Bezrobocie w Polsce spada, ale nie w tych powiatach. Rekord to ponad 24 proc.

Resort pracy podał szacunkowe dane dotyczące bezrobocia rejestrowanego w Polsce. W kwietniu 2024 r. wyniosło ono 5,1 proc. wobec 5,3 proc. w poprzednim miesiącu i w kwietniu 2023 r. Liczba zarejestrowanych w urzędach pracy bezrobotnych spadła do 798,5 tys. osób, a dynamika spadku wyniosła 2,9 proc.

Ministerstwo pracy wskazuje również, że w kwietniu 2024 r. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 88,1 tys. wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej, podobnie jak miesiąc wcześniej i o 6,8 tys. (8,4 proc.) więcej niż w kwietniu 2023 r.

Wśród zarejestrowanych bezrobotnych na koniec kwietnia 2024 r. było 13,1 tys. bezrobotnych obywateli Ukrainy i stanowili oni 1,6 proc. ogólnej liczby bezrobotnych.

Według resortu, na rynku pracy nie widać obecnie negatywnych zjawisk, które mogłyby przyczynić się w przyszłości do sporego wzrostu bezrobocia. Co prawda, pojawiają się informacje o planowanych zwolnieniach, ale ich liczba – według ministerstwa pracy – jest mniejsza niż w latach poprzednich i nie powinna niepokoić.

- W tej chwili nie notujemy wzmożonej liczby zgłoszeń, jeżeli chodzi o zwolnienia grupowe. Są to planowane zwolnienia grupowe, których wolumeny wynikają z zawiadomień kierowanych do urzędów pracy, a praktyka pokazuje, że pracodawcy z reguły zwalniają mniej lub znacznie mniej niż pierwotnie zgłaszają – wyjaśniał niedawno wiceminister rodziny Sebastian Gajewski, cytowany przez PAP.

Ekspert Konfederacji Lewiatan również nie widzi powodów do obaw. W komunikacie stwierdził, że
rynek pracy jest dziś najsilniejszą częścią gospodarki.

- Te comiesięczne zmiany stopy bezrobocia oraz stopy zatrudnienia o 0,1 pkt proc. w dół lub w górę nie znaczą wiele dla kondycji  rynku pracy. Patrząc na strukturę zawodów jakie wykonywały osoby przed rejestracją w urzędach pracy – głównie handel hurtowy i detaliczny oraz naprawa pojazdów, można oczekiwać, że przy odbiciu konsumpcji, które jest oczekiwane, stopa bezrobocia może nadal spadać – czytamy w komentarzu Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan.

Bezrobocie w kwietniu 2024 r. – województwa (szacunkowe dane Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej)

• dolnośląskie – 4,6 proc.
• kujawsko-Pomorskie – 7,1 proc.
• lubelskie – 7,5 proc.
• lubuskie – 4,4 proc.
• łódzkie – 5,5 proc.
• małopolskie – 4,3 proc.
• mazowieckie – 4,1 proc.
• opolskie – 5,8 proc.
• podkarpackie – 8,5 proc.
• podlaskie – 6,9 proc.
• pomorskie – 4,8 proc.
• śląskie – 3,7 proc.
• świętokrzyskie – 7,5 proc.
• warmińsko-mazurskie – 8,1 proc.
• wielkopolskie – 3,1 proc.
• zachodniopomorskie – 6,8 proc.

Niestety, są też miejsca na mapie Polski, w których bezrobocie utrzymuje się od dawna na bardzo wysokim poziomie. Z marcowych danych GUS dowiadujemy się, że w 158 powiatach bezrobocie było wyższe niż 7,5 proc. A w 82 wskaźnik bezrobocia przekroczył 10 proc.

- Na liście powiatów z najwyższym bezrobociem dominują obszary wiejskie i małe miasteczka (np. szydłowiecki, brzozowski, leski) – skomentował w mediach społecznościowych ekonomista prof. Sławomir Kalinowski.

• szydłowiecki – 24,10 proc.
• brzozowski – 20,40 proc.
• leski – 18,90 proc.
• przysuski – 18,50 proc.
• strzyżowski – 17,10 proc.
• bartoszycki – 17,00 proc.
• radomski – 16,60 proc.
• kętrzyński – 16,40 proc.
• białogradzki – 16,20 proc.
• makowski – 16,10 proc.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!