Czarny Wtorek w Nowej Soli
"Jestem wielka, jestem silna, jestem mądra, jestem kobietą" - takie motto znalazło się na jednym z transparentów. Kilkadziesiąt osób zebrało się na pl. Wyzwolenia, aby bronić praw kobiet.
- Nie można kobiet traktować jak przedmioty. Naprawdę popieram ten protest – powiedział pan Dariusz z Nowej Soli, który podpisał listę.
- Trzeba protestować. Mamy dzieci i wnuki. Dlaczego faceci mają nas bić, co to oni? Kobieta przychodzi z pracy, drugi etat w domu, a jeszcze w niektórych przypadkach ma dyżur nocny wypełnić. A pan przyjdzie rozkłada się i siedzi. My też coś znaczymy – przekonywała pani Kazimiera.
Wanda Świdzińska umieściła zaproszenie na spotkanie na Facebooku. - Otworzyłyśmy parasole, przeczytałyśmy to co ustawa przewiduje, co powinno być dla nas dobre. Przygotowują nas na zmęczenie materiału. Jest nas mało, ale chwała, że jest dużo w całym kraju. Możemy sami siebie wspierać, wtedy skrzydła nam będą rosły. Jestem przekonana o tym – podkreśliła W. Świdzińska.
Przeczytaj również:Nobel 2017. Swój udział ma profesor z UZ [WIDEO]
Zobacz również: Czarny protest w Zielonej Górze
Magazyn informacyjny w GL TV
Czarny Wtorek w Nowej Soli
"Jestem wielka, jestem silna, jestem mądra, jestem kobietą" - takie motto znalazło się na jednym z transparentów. Kilkadziesiąt osób zebrało się na pl. Wyzwolenia, aby bronić praw kobiet.
- Nie można kobiet traktować jak przedmioty. Naprawdę popieram ten protest – powiedział pan Dariusz z Nowej Soli, który podpisał listę.
- Trzeba protestować. Mamy dzieci i wnuki. Dlaczego faceci mają nas bić, co to oni? Kobieta przychodzi z pracy, drugi etat w domu, a jeszcze w niektórych przypadkach ma dyżur nocny wypełnić. A pan przyjdzie rozkłada się i siedzi. My też coś znaczymy – przekonywała pani Kazimiera.
Wanda Świdzińska umieściła zaproszenie na spotkanie na Facebooku. - Otworzyłyśmy parasole, przeczytałyśmy to co ustawa przewiduje, co powinno być dla nas dobre. Przygotowują nas na zmęczenie materiału. Jest nas mało, ale chwała, że jest dużo w całym kraju. Możemy sami siebie wspierać, wtedy skrzydła nam będą rosły. Jestem przekonana o tym – podkreśliła W. Świdzińska.
Przeczytaj również:Nobel 2017. Swój udział ma profesor z UZ [WIDEO]
Zobacz również: Czarny protest w Zielonej Górze
Magazyn informacyjny w GL TV
Czarny Wtorek w Nowej Soli
"Jestem wielka, jestem silna, jestem mądra, jestem kobietą" - takie motto znalazło się na jednym z transparentów. Kilkadziesiąt osób zebrało się na pl. Wyzwolenia, aby bronić praw kobiet.
- Nie można kobiet traktować jak przedmioty. Naprawdę popieram ten protest – powiedział pan Dariusz z Nowej Soli, który podpisał listę.
- Trzeba protestować. Mamy dzieci i wnuki. Dlaczego faceci mają nas bić, co to oni? Kobieta przychodzi z pracy, drugi etat w domu, a jeszcze w niektórych przypadkach ma dyżur nocny wypełnić. A pan przyjdzie rozkłada się i siedzi. My też coś znaczymy – przekonywała pani Kazimiera.
Wanda Świdzińska umieściła zaproszenie na spotkanie na Facebooku. - Otworzyłyśmy parasole, przeczytałyśmy to co ustawa przewiduje, co powinno być dla nas dobre. Przygotowują nas na zmęczenie materiału. Jest nas mało, ale chwała, że jest dużo w całym kraju. Możemy sami siebie wspierać, wtedy skrzydła nam będą rosły. Jestem przekonana o tym – podkreśliła W. Świdzińska.
Przeczytaj również:Nobel 2017. Swój udział ma profesor z UZ [WIDEO]
Zobacz również: Czarny protest w Zielonej Górze
Magazyn informacyjny w GL TV
Czarny Wtorek w Nowej Soli
"Jestem wielka, jestem silna, jestem mądra, jestem kobietą" - takie motto znalazło się na jednym z transparentów. Kilkadziesiąt osób zebrało się na pl. Wyzwolenia, aby bronić praw kobiet.
- Nie można kobiet traktować jak przedmioty. Naprawdę popieram ten protest – powiedział pan Dariusz z Nowej Soli, który podpisał listę.
- Trzeba protestować. Mamy dzieci i wnuki. Dlaczego faceci mają nas bić, co to oni? Kobieta przychodzi z pracy, drugi etat w domu, a jeszcze w niektórych przypadkach ma dyżur nocny wypełnić. A pan przyjdzie rozkłada się i siedzi. My też coś znaczymy – przekonywała pani Kazimiera.
Wanda Świdzińska umieściła zaproszenie na spotkanie na Facebooku. - Otworzyłyśmy parasole, przeczytałyśmy to co ustawa przewiduje, co powinno być dla nas dobre. Przygotowują nas na zmęczenie materiału. Jest nas mało, ale chwała, że jest dużo w całym kraju. Możemy sami siebie wspierać, wtedy skrzydła nam będą rosły. Jestem przekonana o tym – podkreśliła W. Świdzińska.
Przeczytaj również:Nobel 2017. Swój udział ma profesor z UZ [WIDEO]
Zobacz również: Czarny protest w Zielonej Górze
Magazyn informacyjny w GL TV