Edyta Olszówka zamiast miłości i rodziny wybrała pracę i podróże

Czytaj dalej
Fot. Polskapress
Paweł Gzyl

Edyta Olszówka zamiast miłości i rodziny wybrała pracę i podróże

Paweł Gzyl

Kiedy była mała, ojciec mówił, jej, że nie jest ładna, tylko sympatyczna. Może dlatego nie uważa się za filmową gwiazdę. Największe triumfy święciła w minionej dekadzie. Dobrą passę w zawodzie przerwały jej kłopoty z alkoholem i miłosne perturbacje.

Jest jedną z tych polskich aktorek, które wydają się być zaniedbywane przez telewizję i kino. Nie sprzyja jej też los. Kiedy trzy lata temu otrzymała główną rolę w serialu „Aż po sufit”, okazało się, że nie podoba się on widzom i trzeba było go zdjąć po pierwszym sezonie. Podobnie rzecz się ma z jej życiem uczuciowym. Pod koniec zeszłego roku plotkarskie media donosiły, że nie wypalił jej kolejny związek. Wszystko to sprawiło, że skoncentrowała się na tym, co przynosi się jej największą satysfakcję - występach w teatrze.

- Lepiej czuję się na scenie niż w życiu, lżej oddycham. Praca daje mi wytchnienie, uważam to za dar. Nie płacę za nią dużej ceny. Mam o wiele więcej spokoju w sferze zawodowej niż osobistej. Lżej mi żyć życiem, którego nie ma, niż tym prawdziwym - deklaruje w „Gali”.

* * *

Niewiele wiadomo o jej dzieciństwie, bo niechętnie je wspomina. Kiedyś jej się tylko wypsnęło, że ojciec miał zwyczaj mówić jej: „Nie jesteś ładna, ale za to sympatyczna”. Z kolei po matce odziedziczyła skłonność do histerii. I jak przyznaje - ta toksyczna mieszanka często jej w życiu przeszkadza. Jak sama przyznaje, z charakteru jest góralką, ale czuje się Kaszubką. Dlatego najbardziej lubi spędzać czas nad morzem.

Kiedy była mała, wyglądała jak Pippi Langstrump, bo zamiast bawić się lalkami, biegała po podwórku z chłopakami. Jej pierwszą pasją okazała się... szermierka. Trenowanie tej dyscypliny nauczyło ją wytrwałości i samodzielności. Ze sportu przejęła też zasady fair play - uznaje, że kiedy jest czas walki, trzeba rywalizować, a kiedy odkłada się broń - wszyscy się kumplują.

W pozostałej części tekstu przeczytasz:

  • O przeszłości Edyty Olszówki, jaka była kiedyś?
  • O jej problemach i trudnościach w życiu, jak udało jej się je pokonać?
  • Jaka jest na co dzień i o czym marzy teraz?
Pozostało jeszcze 69% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Paweł Gzyl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.

[ zamknij ]
pomoc
poprzednie nastepne
zamknij