Ftalany z plastiku przyspieszają wzrost mięśniaków macicy. Groźne związki są też w żywności, kosmetykach, perfumach, zabawkach i lekach

Anna Rokicka-Żuk
Mięśniaki nie zawsze bolą, ale im są większe, tym częściej wywołują objawy. Problem dotyka kobiet w okresie rozrodczym, aż do menopauzy, po której ulegają degeneracji.
Mięśniaki nie zawsze bolą, ale im są większe, tym częściej wywołują objawy. Problem dotyka kobiet w okresie rozrodczym, aż do menopauzy, po której ulegają degeneracji. AnaBGD/123RF
Mięśniaki macicy to problem, który dotyka nawet 8 na 10 kobiet. To łagodne zmiany nowotworowe, które przy małych rozmiarach często nie sprawiają bólu. Gdy jednak rosną, pojawiają się uciążliwe objawy. Powiązano to z narażeniem organizmu na ftalany – substancje obecne w plastikach, żywności i większości produktach codziennego użytku. Zobacz, co wykazało badanie, gdzie występują szkodliwe związki i jak ograniczyć ich ilość w organizmie.

Spis treści

Mięśniaki macicy powodują objawy u co czwartej chorej

Mięśniaki macicy to łagodne guzy, które tworzą się z komórek mięśni gładkich budujących macicę, czyli tzw. miometrium. Zwłóknienia w mięśniówce tego narządu mają charakter niezłośliwych nowotworów, to jest nie tworzą przerzutów i nie prowadzą do rozwoju mięsaka. Mięśniak gładkokomórkowy (inaczej leiomyoma) jest też odgraniczony i zwykle rośnie powoli, a nawet może się nie rozwijać.

Sprawdź: Narażenie na substancje chemiczne a przedwczesne dojrzewanie u dziewcząt

Według szacunków mięśniaki występują w którymś momencie życia aż u 80 procent kobiet. Często nie powodują żadnych dolegliwości, przez co panie nie są nawet świadome ich istnienia. Najczęściej wykrywa się je przypadkowo podczas przezpochwowego (transwaginalnego) badania USG.

Jednak u 25 proc. kobiet z mięśniakami powodują one szereg objawów, które mogą być bardzo nasilone. Należą do nich:

Przyczyny rozwoju mięśniaków nie są w pełni poznane, a oprócz skłonności genetycznych (historia problemu w rodzinie) sprzyja mu wiek, otyłość i brak wcześniejszych ciąż. Badania sugerują też, że w powstawaniu zmian udział mają substancje endokrynnie czynne, tzw. „pseudohormony”, które zaburzają gospodarkę hormonalną w organizmie. Należą do nich związki chemiczne takie jak parabeny (pochodne kwasu benzoesowego – konserwanty stosowane w kosmetykach, żywności i lekach) oraz wszechobecne ftalany.

Sprawdź również:

Gdzie znajdują się ftalany? Na czym polega ich szkodliwość?

Ftalany to związki stosowane w charakterze plastyfikatorów, czyli dodatków zwiększających elastyczność i wytrzymałość tworzyw sztucznych i betonowych, choć mają je też w składzie farby, lakiery, kleje, laminaty, gumy, tworzywa winylowe czy takie jak poliuretan.

Produkty zawierające ftalany to także tapety, żaluzje, panele podłogowe, zasłony prysznicowe. Występują w kosmetykach, perfumach, lakierach do paznokci, szamponach, mydłach, lakierach do włosów, odświeżaczach powietrza, zabawkach, artykułach pielęgnacyjnych dla dzieci, wkładkach higienicznych, wyposażeniu medycznym i opakowaniach. Zawartość w niektórych produktach jest przy tym prawnie regulowana.

Zobacz też: Bidony siedliskiem bakterii. Wielorazowe butelki mają ich więcej niż klozet. Zobacz szokujące wyniki badań i sprawdź, jak zapobiec zatruciu

Związki z grupy ftalanów należą jednak do zanieczyszczeń środowiskowych. Nie tylko jednak nakładamy je na skórę czy wdychamy wraz z kurzem, również tym domowym. Większość ftalanów trafia do organizmu wraz z żywnością, do której przedostają się z jej opakowań – również tych stosowanych do surowców i półproduktów.

Ftalany w jedzeniu pochodzą głównie z procesów produkcyjnych. Ich źródłem są m.in. rękawiczki ochronne, instalacje czy przenośniki taśmowe. Nic dziwnego, że największe poziomy występują w wysokoprzetworzonej żywności przemysłowej, w tym daniach typu fast food.

W badaniu amerykańskim, które przeprowadzono przed rokiem na Uniwersytecie Waszyngtońskim, wykazano obecność tych związków w 70 proc. badanych próbek dań fast food, przy czym zawartość plastyfikatorów stwierdzono w 86 proc. z nich.

Podczas gdy stosowanie niektórych ftalanów zostało zakazane, inne wciąż są używane pomimo rosnącej wiedzy na temat ich szkodliwości. Nowe badania Uniwersytetu Północno-Zachodniego (NU), opisane w „Proceedings of the National Academy of Sciences”, wykazały związek między narażeniem organizmu na ftalany a wzrostem mięśniaków macicy. Im ich rozmiary są pokaźniejsze, tym większe prawdopodobieństwo występowania objawów.

Dowiedz się więcej na temat:

Związki z grupy ftalanów wciąż nie zostały zakazane

W pracach badających związek ftalanów ze wzrostem mięśniaków macicy wskazywano na niego zwłaszcza w przypadku substancji o nazwie DEHP – ftalan di(2-etyloheksylu).

Na stronie Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego (CIOP) podano przy jej opisie informacje, że jest to substancja „toksyczna, działająca na rozrodczość. Może upośledzać płodność. Może działać szkodliwie na dziecko w łonie matki.” W przypadku zatrucia drogą pokarmową istnieje „możliwość uszkodzenia nerek i wątroby.”

– Zakazy stosowania tych substancji są bardzo wybiórcze na całym świecie – mówi jeden z autorów badania dr Serdar E. Bulun, endokrynolog reprodukcji i naukowiec z katedry wydziału Położnictwa i Ginekologii z NU. – Powinniśmy traktować je uważniej. Ludzie powinni unikać produktów spożywczych i kosmetycznych, które zawierają dużo związków z plastiku.

Polecamy także:

Przez ftalany mięśniaki rosną szybciej

Produkty rozkładu ftalanów takich jak DEHP są wydalane z moczem. Należy do nich MEHHP, dla którego właśnie stwierdzono wcześniej związek z mięśniakami. Do celów badania w laboratorium użyto stwierdzanych w moczu stężeń tego związku, a także komórek macicy od kobiet przechodzących zabiegi histerektomii oraz miomektomii, czyli usunięcia odpowiednio macicy lub mięśniaków.

– Wszystkie z tych kobiet miały mięśniaki macicy, ale próbki pobrane dzięki histerektomii zawierały zarówno normalne miometrium, jak i komórki nowotworowe mięśniaków – wyjaśnia dr Bulun. – Wykorzystaliśmy oba rodzaje tkanek. Porównaliśmy także guzy mające mutację w genie MED12 z innymi, które ich nie miały.

Po narażeniu komórek na działanie dziewięciu różnych ftalanach naukowcy odkryli pewną zależność. Z metabolitów tych 9 związków aż 4 występowały w zdecydowanie większym średnim stężeniu w przypadku tkanek od kobiet z mięśniakami macicy. Poddano je dalszym badaniom.

Największy wpływ na komórki miometrium okazał się mieć właśnie MEHHP. Zastosowany w różnych dawkach znacznie podnosił liczebność komórek i hamował ich apoptozę, czyli zaprogramowaną śmierć. Działał przy tym silniej w komórkach z mięśniaków w porównaniu z tymi zdrowymi. Efekt ten był szczególnie intensywny w tych posiadających mutację MED12, stwierdzaną w przypadku ok. 70 procent wszystkich mięśniaków.

– Jeśli [w macicy – przyp. red.] jest guz, ftalany sprawiają, że staje się większy – powiedział autor badania. – Wykazaliśmy, jak dokładnie [DEHP] działa na komórki.

Mechanizm tego procesu jest złożony, ale efekt jest taki, że komórki namnażają się, ale nie obumierają, gdy przychodzi ich czas. W ten sposób rośnie nowotwór.

Autorzy badania uznali, że DEHP jest krytycznym czynnikiem dla wzrostu mięśniaków macicy, ale podkreślają, że badanie w próbówkach nie może naśladować skutków działania na ludzi złożonej mieszanki związków hormonalnie aktywnych, z którymi stykają się w codziennym życiu. Okryta zależność jest jednak kluczowa dla dalszych prac, a zwłaszcza do znalezienia metod prewencji i leczenia tej choroby.

Co można zrobić, by zmniejszyć narażenie na ftalany? Przede wszystkim postawić na życie zgodne z naturą. Przyrządzać posiłki samodzielnie i unikać przetworzonych produktów. Postawić na sprzęty kuchenne i domowe z naturalnych materiałów, a także na naturalne tkaniny i kosmetyki oraz jak najmniej zanieczyszczoną, lokalną żywność, najlepiej ekologiczną.

Przeczytaj ponadto:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

i
ida
bardzo dużo kobiet choruje także na endometriozę, ta choroba jest bardzo późno diagnozowana, specjaliści od endometriozy ze szpitala medicover alarmują i zachęcają do diagnostyki, np do zrobienia sonovaginografii
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet