Przyzwyczailiśmy się do dość wysokiego stanu wody w jeziorze, bo jakieś dwa lata temu na zlecenie urzędu miejskiego na śluzie na Dojcy (łączącej jez. Wolsztyńskie i Berzyńskie) przy ul. Poniatowskiego zamontowano tzw. belkę spiętrzającą. Dzięki niej podniosło się lustro wody, co było ważne dla rekultywacji wód jeziornych (chodziło o zwiększenie kubatury akwenu). Tymczasem od jakiegoś czasu wody w jeziorze wyraźnie brakuje. Najlepiej wiedzą to wędkarze, którzy od dawna łowią w tych samych miejscach, a ostatnio muszą zmniejszać ,,grunt" o pół metra. Ich zdaniem właśnie o tyle ubyło wody, co zresztą potwierdzają inni użytkownicy akwenu.
Ta niedobra pogoda
- Lustro wody spadło w ciągu trzech minionych tygodni o dobre pół metra - przyznaje Tomasz Głażewski, trener Zrywu, który niemal codziennie pływa z kajakarzami po jeziorze. - Wody ubyło jakieś 20, góra 30 centymetrów - uspokaja Andrzej Lorenz, pracownik Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, który wymienia kilka przyczyn takiego stanu rzeczy. Po pierwsze, to brak deszczu, którego praktycznie nie było przez cały czerwiec. Po drugie, to ciepła pogoda i naturalne parowanie wody z jeziora, a po trzecie - nieszczelna zasuwa na śluzie przy ul. Poniatowskiego, przez którą woda z jez. Wolsztyńskiego ucieka do jez. Berzyńskiego. - Szczelina ma jakieś 3-5 centymetrów. To może nie dużo, ale z biegiem czasu może przez nią przepłynąć sporo wody - przyznaje A. Lorenz i obiecuje, że dziś lub jutro owa szczelina ma być zlikwidowana. W planie jest remont całej śluzy ,,nadgryzionej" zębem czasu, choć nie wiadomo kiedy to nastąpi, bo nie ma pieniędzy.
Sprawdzą belkę
- Nasz tegoroczny budżet na całe województwo to jakieś 11 mln zł, a potrzeby wynoszą 140 mln! Dlatego od kilku lat działamy tylko tam, gdzie potrzeby są najpilniejsze - przyznaje Cezary Siniecki, zastępca dyrektora WZMiUW w Poznaniu podkreślając, że niski stan wody, to z uwagi na brak deszczu problem nie tylko wolsztyńskiego jeziora, ale niemal wszystkich wielkopolskich akwenów.
- Pod mostem na molo jest sucho? - niedowierza zastępczyni burmistrza Justyna Mikołajewska, która wczoraj wróciła z urlopu i na nasze pytania o niski stan wody od razu telefonicznie skontaktowała się z firmą odpowiedzialną za montaż i konserwację belki spiętrzającej na śluzie przy ul. Poniatowskiego. Ekipa ta dziś ma to sprawdzić, a my wrócimy jeszcze do sprawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?