1 z 15
Alicja Mazur...

Alicja Mazur
Szefowa Restauracji Pawilon Norweski, Jelenia Góra

Jest Pani inspiracją i wzorem do naśladowania dla wielu kobiet. A kto był lub co było dla Pani takim wzorem, inspiracją?
Inspiracją dla mnie były zawsze historie ludzi, którzy z wielką pasją i determinacją dążyli do realizacji swoich marzeń, często wbrew przeciwnościom losu. Szczególnie bliski był mi przykład mojego dziadka, który mimo trudnych czasów, nigdy nie rezygnował z tego, co uważał za słuszne. Jego niezłomność i ciężka praca zawsze były dla mnie ogromnym wzorem.

Czy zawsze była Pani osobą odważnie realizującą swoje życiowe założenia? Co Pani w tym pomagało? A może przestała Pani bać się sięgać po swoje marzenia i walczyć o swoje wartości w konkretnym momencie życia? Jeśli tak, jaki to był ten punkt przełomowy?
Nie zawsze byłam osobą, która odważnie i bez wahania realizowała swoje plany. Odwaga przyszła z czasem, wraz z doświadczeniem i pokonywaniem różnych życiowych wyzwań. Na początku, jak wielu ludzi, miałam obawy i wątpliwości, zwłaszcza kiedy napotykałam na trudności czy nieprzewidziane sytuacje. Jednak zrozumiałam, że to właśnie te momenty najbardziej nas kształtują.

Co w obecnym świecie może być, według Pani, siłą napędową pozytywnych zmian – w wymiarze osobistym, społecznym?
W obecnym świecie siłą napędową pozytywnych zmian zarówno na poziomie osobistym, jak i społecznym są m.in. empatia, współpraca oraz zaangażowanie w działania na rzecz innych. Zrozumienie i wsparcie dla innych ludzi sprzyjają budowaniu silnych wspólnot, co jest kluczowe w tworzeniu lepszego społeczeństwa.

Osobista determinacja oraz pasja również odgrywają znaczącą rolę. Kiedy ludzie angażują się w swoje marzenia i działają z sercem, inspirują innych do podjęcia podobnych działań. Dodatkowo, świadome podejmowanie decyzji w codziennym życiu, takie jak wybór lokalnych produktów czy dbanie o środowisko, również przyczynia się do pozytywnych zmian.

Dlaczego potrzebujemy głosu i siły kobiet wpływowych – liderek zmian, idei, działań w różnego rodzaju środowiskach, dziedzinach?
Głos i siła kobiet wpływowych są kluczowe dla postępu w różnych dziedzinach, ponieważ wnoszą różnorodność perspektyw, co prowadzi do lepszych i bardziej zrównoważonych rozwiązań. Kobiety-liderki często skupiają się na empatii i współpracy, co wpływa na lepsze wyniki w organizacjach. Ich obecność inspiruje kolejne pokolenia i zmienia normy społeczne, przyczyniając się do bardziej sprawiedliwego społeczeństwa. Wspieranie kobiet w przywództwie jest zatem niezbędne dla osiągnięcia trwałych zmian i zrównoważonego rozwoju.

KLIKNIJ i zagłosuj


2 z 15
Anna Gomułka...

Anna Gomułka
Prezeska Fundacji na Rzecz Rodziny i Rewitalizacji Polskiej Wsi, Dalków

Jest Pani inspiracją i wzorem do naśladowania dla wielu kobiet. A kto był lub co było dla Pani takim wzorem, inspiracją?
Już dawno za swoje motto życiowe przyjęłam słowa Jana Pawła II: "Wymagajcie od siebie choćby inni od Was nie wymagali". To moja motywacja do tego, żeby robić nie tylko to, co muszę, ale coś więcej. Do tego ogromną motywacją jest miejsce, w którym działam – Dalków, "Serce Wzgórz Dalkowskich". To piękne miejsce, z wyjątkową historią i ogromnym potencjałem.

Czy zawsze była Pani osobą odważnie realizującą swoje życiowe założenia? Co Pani w tym pomagało? A może przestała Pani bać się sięgać po swoje marzenia i walczyć o swoje wartości w konkretnym momencie życia? Jeśli tak, jaki to był ten punkt przełomowy?
Bardzo długo byłam osobą, która nie wierzyła w swoje możliwości. Momentem przełomowym była końcówka studiów. Było wtedy mniej nauki, mogłam więcej czasu poświęcić na aktywność fizyczną. Chodziłam na basen robiąc po 100 basenów jednorazowo i tego samego dnia spacerowałam ulicami Krakowa po 20-30 kilometrów. Pokonywanie słabości fizycznej pomogło mi przełamać słabości, które były w mojej głowie. Można powiedzieć dosłownie i w przenośni, że wydeptałam sobie nowe ścieżki w życiu.

Co w obecnym świecie może być, według Pani, siłą napędową pozytywnych zmian – w wymiarze osobistym, społecznym?
Dla mnie siłą napędową są Bóg i rodzina. To fundamenty do tego, żeby tworzyć w swoim życiu coś, co ma głębszą wartość.

Dlaczego potrzebujemy głosu i siły kobiet wpływowych – liderek zmian, idei, działań w różnego rodzaju środowiskach, dziedzinach?
Jestem matką dwójki dzieci – 2,5-letniej Hani i 14-miesięcznego Antosia. Dzieci od początku uczestniczyły ze mną w różnych spotkaniach, wydarzeniach, biorą udział w wydarzeniach jakie organizujemy jako fundacja – koncertach, festiwalach, warsztatach, zajęciach z edukacji ekologicznej. Chciałabym aby kobiety, które mają małe dzieci nie czuły się wykluczone z życia społecznego. Swoją obecnością na różnych wydarzeniach razem z dziećmi staram się przełamywać przekonania, że kobieta z małymi dziećmi powinna na jakiś czas zniknąć z życia społecznego. Wydarzenia o różnym charakterze mogą być wspaniałą formą na wspólne spędzanie czasu z dziećmi i naturalne wprowadzanie ich w życie społeczne.

KLIKNIJ i zagłosuj


3 z 15
Daria Michalska...

Daria Michalska
Właścicielka sieci szkół i przedszkoli, Bielawa

Jest Pani inspiracją i wzorem do naśladowania dla wielu kobiet. A kto był lub co było dla Pani takim wzorem, inspiracją?
Zawsze inspirowały mnie kobiety, które same zakładały firmy i nimi dobrze zarządzały oraz znane kobiety w polityce międzynarodowej. Co w męskim świecie jest zawsze trudniejsze. Tym bardziej podziwiałam ich drogę na szczyt.

Czy zawsze była Pani osobą odważnie realizującą swoje życiowe założenia? Co Pani w tym pomagało? A może przestała Pani bać się sięgać po swoje marzenia i walczyć o swoje wartości w konkretnym momencie życia? Jeśli tak, jaki to był ten punkt przełomowy?
Im więcej robiłam, działałam, wyróżniałam się i osiągałam, tym więcej miałam nieprzychylnych osób na swojej drodze. Tego nie przewidziałam. Często ustępowałam w imię poprawy relacji. Ale w końcu przestałam się tym przejmować. Dostrzegłam to, żeby nie narzekać, że ma się pod górę, kiedy idzie się na szczyt i chce się więcej.

Co w obecnym świecie może być, według Pani, siłą napędową pozytywnych zmian – w wymiarze osobistym, społecznym?
Zawsze wspierałam kobiety, ponieważ mają trudniej i wciąż są inaczej wychowywane niż mężczyźni. Często tkwią w relacjach toksycznych i mają nadzieję, że dla dobra np. rodziny czy relacji zawodowych muszą to wytrzymać. Otóż nie muszą. Znam to z autopsji i znalazłam w sobie siłę, żeby wiele zmienić w swoim życiu 8 lat temu, ponieważ mam tylko jedno. Często inicjuję dyskusję odważnych sprawach społecznych.

Dlaczego potrzebujemy głosu i siły kobiet wpływowych – liderek zmian, idei, działań w różnego rodzaju środowiskach, dziedzinach?
Ponieważ zmiana jest kobietą. Kobieta wiele zniesie, ale jak znajdzie wsparcie innych kobiet, odzyska utracone siły to nie cofnie się przed działaniem dla siebie i dla innych. Ważne, żeby pokazać kobietom, że mogą też być dobre i wyrozumiałe dla siebie, a także pomagać innych. Jako prezeska Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Ananas oraz menedżerka oświaty, wspieram osoby w kryzysie psychicznym fundując bezpłatne konsultacje z psychologiem. Zanim będzie za późno. To ważne, żeby dbać o sprawy naszej społeczności. I mieć wsparcie innych kobiet.

KLIKNIJ i zagłosuj


4 z 15
Joanna Tatarkowska...

Joanna Tatarkowska
Malarka, Wrocław

Jest Pani inspiracją i wzorem do naśladowania dla wielu kobiet. A kto był lub co było dla Pani takim wzorem, inspiracją?
Dla mnie wzorem i inspiracją zawsze były kobiety niezłomne, aktywne, zaangażowane w wyznaczone cele i posiadające pasję. Nieulegające stereotypom, wymykające się z narzuconych ról, a dumne ze swojej kobiecości. Taka postacią była m.in. Frida Kahlo, meksykańska malarka, która wypracowała swój styl w malarstwie, jak też wizerunek własnej osoby. Potrafiła, mimo fizycznych niedogodności i cierpienia, wykreować swoje życie tak, by wykorzystać swój czas na ziemi w sposób wzbudzający podziw do dziś.

Czy zawsze była Pani osobą odważnie realizującą swoje życiowe założenia? Co Pani w tym pomagało? A może przestała Pani bać się sięgać po swoje marzenia i walczyć o swoje wartości w konkretnym momencie życia? Jeśli tak, jaki to był ten punkt przełomowy?
Nie, nie zawsze. Myślę, że jako młoda, rozmarzona dziewczyna byłam zalęknioną i niepewną siebie osobą, choć szczególnych powodów, by tak myśleć nie miałam. Jednak wychowanie dziewcząt w tamtych latach było ukierunkowane na ich uległość i podporządkowanie. A świat czekał. Przeszłam klasyczną drogę przemiany z ambitnej, zbuntowanej dziewczyny w matkę, żonę i opiekunkę. Wychowywana przez samodzielne kobiety w moim rodzie „zakodowano” mnie, by zachować niezależność osobistą i materialną. Zawsze pracowałam zawodowo, społecznie i stawiałam na rozwój osobisty. Tylko doba była za krótka. Przełomem było zrozumienie, że sama zapędziłam się w kozi róg rutyny życia i nie czuję szczęścia. Wtedy powróciłam do pasji z młodych lat, czyli malowania, a to pociągnęło za sobą wszelkie inne działania i pozwoliło opuścić strefę powtarzalnych zadań i zachowań. Świat się doczekał.

Co w obecnym świecie może być, według Pani, siłą napędową pozytywnych zmian – w wymiarze osobistym, społecznym?
Trudny temat, bo każdego co innego napędza. Komercja i chęć gromadzenia dóbr zdominowały ludzkie umysły. Jednym to służy, bo przymusza do rozwoju, wszak czasy fascynujące, innych deprawuje lub niszczy mentalnie. Każda zmiana osobista lub społeczna tkwi tylko w nas. Edukacja jest podstawowym bodźcem - mądra, wspierająca, sprawiedliwa. Wszyscy rodzimy się wspaniali, ale różnią nas szanse i możliwości. Dlatego uważam, że każdy z nas powinien znaleźć w sobie choćby najmniejszą iskierkę pasji, która pozwala choć na chwilę wysiąść z pędzącego pociągu i uporządkować marzenia. Wtedy często na znaczeniu tracą rzeczy, które wydawały się bardzo ważne i przestajemy się „napinać”. Pokazują nam to dzieci, które lubią robi to, co przynosi im radość, a mądrzy dorośli wiedzą, że warto taki stan wykorzystać w edukacyjnym celu. Pozytywne zmiany zachodzą zawsze wtedy, gdy wyznaczamy sobie własny cel i staramy się go osiągnąć, zarówno osobiście, jak i społecznie. Jak się marzy, to się zdarzy!

Dlaczego potrzebujemy głosu i siły kobiet wpływowych – liderek zmian, idei, działań w różnego rodzaju środowiskach, dziedzinach?
Kobiety to połowa ludzkości. Przez wieki uciszane, dyscyplinowane i wykorzystywane nauczyły się realizować swoje cele dyplomacją i rozwagą, kalkulując opłacalność i ryzyko strat. W cywilizowanym świecie statystycznie są lepiej wykształcone od mężczyzn. Liderowały zawsze, bo na ich kreatywności i pracy stał dom, więc to potrafią. Problemem jest dopuszczanie ich mądrości do przestrzeni publicznej. Po części się udaje i należy czerpać pełnymi garściami z ich wiedzy i pokoleniowych doświadczeń, bo to one potrafią równoważyć zasoby, sprawiedliwie dzielić i angażować innych do współpracy. Priorytetem kobiet jest poczucie bezpieczeństwa rodziny, co globalnie może przekładać się na gwarancję pokoju na świecie i bardziej zrównoważony rozwój społeczny, pod warunkiem większej ich decyzyjności w świecie.

KLIKNIJ i zagłosuj


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Od ślubu do rozwodu w ekspresowym tempie. Historie polskich celebrytów

Od ślubu do rozwodu w ekspresowym tempie. Historie polskich celebrytów

Jej marzeniem było stworzenie rodziny. Została jedną z najpiękniejszych aktorek

Jej marzeniem było stworzenie rodziny. Została jedną z najpiękniejszych aktorek

Ogromna marmurowa wanna i stylowa kuchnia. Oto dom Małgorzaty Sochy

Ogromna marmurowa wanna i stylowa kuchnia. Oto dom Małgorzaty Sochy

Zobacz również

Jej marzeniem było stworzenie rodziny. Została jedną z najpiękniejszych aktorek

Jej marzeniem było stworzenie rodziny. Została jedną z najpiękniejszych aktorek

Wiek to tylko liczba! Te Polki po 65. roku życia nadal podbijają show-biznes

Wiek to tylko liczba! Te Polki po 65. roku życia nadal podbijają show-biznes