Częste mycie szkodzi włosom, a przycinanie końcówek sprawia, że rosną one szybciej. Wierzycie w te mity?
Przycinanie końcówek włosów przyczynia się do ich wzrostu
To, że regularnie podcinamy końcówki włosów, nie sprawia, że rosną one szybciej. Efekt tej czynności to jedynie i aż lepsza kondycja włosa. Nie są one pokruszone na końcach, pozbywamy się zniszczeń, co sprawia, że włosy optycznie wyglądają na dłuższe. Aby nie mieć rozdwojonych końcówek, zaleca się ich podcinanie co 3 miesiące.
Im więcej szamponu i odżywki tym lepiej
Duża ilość preparatów do włosów nie jest dobra. Tak więc nakładanie dwa razy więcej szamponu czy odżywki może mieć odwrotne skutki, niż tego byśmy chcieli. Włosy i skóra są w stanie przyjąć tylko określoną ilość substancji odżywczych. Używanie nadmiernej dawki kosmetyków może przyczynić się m.in. do:
- nadmiernego odtłuszczenia skóry głowy,
- zachwiania naturalnej bariery ochronnej skóry głowy,
- nadmiernego obciążenia włosów,
- szybszego przetłuszczania się.
Rodzaj odżywki warto dostosować do porowatości włosa i rezultatu, jaki chcielibyśmy osiągnąć. Jeśli nasze kosmyki mają tendencję do puszenia, możemy wypróbować produkty emolientowe, a jeśli brakuje im objętości - postawmy na humektanty i proteiny. Ważne jednak, aby zachować odpowiedni balans i równowagę, ponieważ stosowanie tylko jednego typu odżywki może doprowadzić do tego, że niektórych z jej składników pozostanie na włosach zbyt wiele, przez co efekt będzie odwrotny od zamierzonego - mówi Piotr Sierpiński.
Henna zamiast farby
Farbowanie włosów w znaczny sposób je osłabia, dlatego wiele kobiet wybiera zamiast klasycznej farby, hennę. Być może kiedyś tak było, ale obecnie nowoczesne farby do włosów są bezpieczne dla struktury włosa. Henna to mieszanka ziół i rzeczywiście posiada wiele cennych składników mineralnych. Jednak jej stosowanie oblepia włos, co może doprowadzić do nadmiernego przesuszania!
U części kobiet efekt przesuszenia znika po kilku dniach od koloryzacji henną, ale u niektórych utrzymuje się znacznie dłużej. Ponadto, farbowanie tą metodą nie pozostawia zbyt wielu opcji wyboru koloru - sam barwnik naturalnie ma rudo-czerwony odcień. Można go delikatnie modyfikować, wybierając mieszanki z amlą czy indygo, ale one również sprawiają problemy - wyjaśnia stylista fryzur, Piotr Sierpiński.