Postanowienia noworoczne. Ekspert samodyscypliny radzi, jak się do nich przygotować i jakich błędów unikać. Co zrobić, aby w nich wytrwać?

Marta Siesicka-Osiak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W ciągu pierwszego miesiąca porzucamy aż 80 proc. postanowień noworocznych. Jednak co roku składamy sobie nowe obietnice zmian i poprawy nawyków. JillWellington/pixabay
Postanowienia noworoczne to jedna z tradycji, którą wielu z nas regularnie praktykuje. Niestety tylko niespełna 10 proc. osób potrafi wytrwać w realizacji postawionych sobie wyzwań. Dlaczego tak się dzieje? Jak osiągnąć zamierzone cele i uniknąć podstawowych błędów? Na te pytania odpowiada coach Fryderyk Karzełek – mistrz samodyscypliny.

Spis treści

Najczęstsze postanowienia i wymówki

Zrzucenia zbędnych kilogramów, ograniczenie spożywania alkoholu lub cukru, rozpoczęcie nauki języków obcych, podjęcie aktywności fizycznej – to najczęstsze postanowienia noworoczne, jakie robimy.

W ciągu pierwszego miesiąca porzucamy aż 80 proc. postanowień noworocznych. Jednak co roku składamy sobie nowe obietnice zmian i poprawy nawyków.
W ciągu pierwszego miesiąca porzucamy aż 80 proc. postanowień noworocznych. Jednak co roku składamy sobie nowe obietnice zmian i poprawy nawyków. JillWellington/pixabay

Za to nasza najczęstsza wymówka, wyjaśniająca, dlaczego nie robiliśmy danej czynności do tej pory, brzmi: „bo nie mam czasu”. Fryderyk Karzełek, który zasłynął z wyzwania 555 – codziennego łączenia się z fanami o godz. 5.55 rano, mówi, że jest to najsłabsze z możliwych wytłumaczeń.

– Każdy ma dokładnie tyle samo czasu, mamy tylko inne priorytety – podkreśla ekspert.

Osoby nieskutecznie walczące z nadwagą często tłumaczą się niewłaściwym metabolizmem lub problemami z hormonami, np. z powodu choroby tarczycy.

– Tu chodzi przede wszystkim o gospodarkę energetyczną. Jeśli przyjmowane pokarmy będą pokrywały moje podstawowe zapotrzebowanie na energię, ale nie na ruch, którego nie mam, to zacznę chudnąć – tłumaczy Karzełek.

Wśród wymówek często można także usłyszeć, że „muszę przecież mieć jakieś przyjemności w tym życiu”. Często wynika to z braku wiedzy dotyczącej konsekwencji długotrwałego spożywania alkoholu, cukru czy tłuszczy.

Magia Nowego Roku. Dlaczego wtedy postanawiamy się zmienić?

Mimo że ponad 80 proc. postanowień noworocznych traci swoją moc w pierwszym miesiącu, wytrwale powtarzamy co rok ten sam rytuał. Dlaczego akurat ten okres tak wyjątkowo nas motywuje?

– To właśnie magia Nowego Roku. Często już we wrześniu zaczynamy planować wprowadzenie wielkich zmian z początkiem stycznia. Uważamy, że wcześniej się to nie opłaca. Przed sobą mamy wizję świąt i sylwestra – okresu, w którym nie mamy hamulców, nie chcemy się ograniczać czy przymuszać do wysiłku.

Potem przychodzi czas ascezy. Nowy Rok to według wielu osób dobry moment, żeby zrobić coś dla siebie, np. rzucić palenie, zacząć chodzić na siłownię, przejść na dietę, zacząć się uczyć języków obcych czy czytać książki. Choć moim zdaniem takie założenie to pierwszy popełniany błąd, bo każdy czas jest dobry na wprowadzenie zmian – mówi Fryderyk Karzełek.

Jak wytrwać przy noworocznych postanowieniach?

Fiasko ponoszone przy realizacji postanowień noworocznych wynika z błędów popełnianych zarówno przed rozpoczęciem procesu zmian, jak i w trakcie jego trwania.

– Tych błędów jest sporo. Po pierwsze nie wyznaczamy sobie konkretnego celu, np. zaczynamy chodzić na siłownię, ale nie znamy celu, dla którego to robimy. Kiedy tylko pojawią się pierwsze problemy w postaci zakwasów czy zmęczenia, umysł będzie nam podsuwał powody, żeby zrezygnować z dalszych ćwiczeń.

Mózg chciałby, żeby było miło i przyjemnie, bo potrzebuje hormonów szczęścia. A na początku, zmiany dostarczają nam raczej stresu, więc mózg będzie szukał argumentów, żeby nie robić czegoś, co nie zapewnia endorfin.

Dlatego trzeba być na to przygotowanym i mieć wyznaczony jasny cel, np. przewidywalny okres, przez który chcę chodzić na siłownię – 6 tygodni, przez które, choćby nie wiem, co się działo, wytrwam – radzi Fryderyk Karzełek.

Ekspert dodaje, że kiedy dopadanie nas zniechęcenie czy zmęczenie, dobrze jest mieć pod ręką listę spisanych motywów naszego działania. Kiedy przychodzi kryzys, sensowne, silne powody pomogą zmotywować nas do dalszej aktywności.

Jako trzeci, kluczowy powód, który często jest przyczyną rezygnacji z realizacji postanowień, trener wymienia niewłaściwą gospodarkę energetyczną naszego organizmu.

– Jeśli chodzimy spać późno, po obfitym jedzeniu, podlanym dawką alkoholu, poziom naszej energii jest na tak niskim poziomie, że mózg zarezerwuje jej resztki na trawienie ciężkostrawnego posiłku, regenerację organizmu po kacu czy na poprawę funkcjonowania układu immunologicznego. Nie wystarczy jej na samodyscyplinę. Dlatego, chcąc osiągnąć zamierzony cel, trzeba dbać o zdrowy sen i racjonalne odżywianie – tłumaczy Karzełek.

Aby wytrwać w postanowieniach noworocznych, należy określić jasny cel działania i dbać o stan gospodarki energetycznej. Ważne jest także, aby mieć konkretny plan działania każdego dnia.

– Dobrze jest dzień wcześniej zapisać sobie plan działania na kolejną dobę po to, żeby oddzielać czas na myślenie od czasu na działanie. Jeśli wstanę rano i zacznę dopiero układać plan dnia, to zaczną mi przychodzić do głowy różne pomysły, które mogą odwieźć mnie od realizacji celu. Jeśli zaczynam dzień z gotowym planem, mam szansę powodzenia kilkadziesiąt razy większe niż bez z niego – dodaje Fryderyk Karzełek.

Sprawdź, co Cię czeka

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet