Premiera „Folwarku zwierzęcego” w Teatrze Śląskim. Opowieść o ludziach, opowieść o odwiecznych mechanizmach

- To będzie najpierw folwark zwierzęcy, a potem po prostu folwark. Folwark bezprzymiotnikowy. Opowieść o ludziach, odwiecznych mechanizmach - mówił Jan Klata, reżyser, podczas konferencji prasowej.

„Folwark zwierzęcy” to pierwsza realizacja Jana Klaty w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach. Za adaptację i dramaturgię odpowiada Miłosz Markiewicz, za scenografię, kostiumy i reżyserię światła - Justyna Łagowska, a choreografią zajął się Maćko Prusak.

- To jest najważniejszy spektakl od lat w Teatrze Śląskim - mówił Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego, podczas konferencji prasowej, nie ukrywając zadowolenia, że reżyserii podjął się właśnie Jan Klata. - Mam nadzieję, że to będzie początek przyjaźni Janka z Teatrem Śląskim - podkreślił Robert Talarczyk.

Sam reżyser przyznał, że praca jest fascynująca, ale i wymagająca, wyjątkowo intensywna. - Teatr nie jest ilustracją literatury, przełożenie języka przypowieści na realia sceniczne nie jest czymś łatwym i na pewno jest to wyzwaniem. Wyzwaniem jest opowiedzenie o procesie dorastania do zmiany świata, marzenia, potem pewnego rodzaju degrengolady tego ideału i pokazania cyklu, w jakim się to odbywa. Niezależnie, czy to są ideały środowiska zwierzęcego, teatralnego, politycznego, czy społeczeństwa, to tak samo wygląda. Może jest jeszcze bardziej aktualne niż było dwa czy trzy sezony temu - mówił Jan Klata.

Zwracał też uwagę na rolę zespołowości w tym spektaklu.
- Cieszę się, że to jest bardzo zespołowe i wymaga wielkiej, artystycznej dyscypliny. Mamy to szczęście, że nie są to przypadkowe konstelacje gwiazd, tylko wielopokoleniowy zespół aktorski, który ma swój etos pracy i ja to bardzo mocno czuję - zaznaczał. I dodał: - To jest kraina ciężkiej pracy. Pocimy się pracując nad tym, ale przynosi nam to satysfakcję pod koniec próby - zapewnił reżyser.

Istotną rolę w spektaklu pełni ruch sceniczny. Do tego stopnia, że jak podkreślał Klata, odwlekał próby sceniczne do czasu pojawienia się choreografa.

Miłosz Markiewicz, odpowiedzialny za adaptację zapewnił, że chociaż wiele osób kojarzy powieść Orwella z czasów szkolnych, „czytanie jej w szkole jako lekturę to zabijanie tego, co Orwell tam napisał”.
- Warto pamiętać, że to nie jest opowieść o Stalinie czy innej metaforze, tylko przede wszystkim opowieść o rewolucji zwierząt, która ma swoje ideały, swój przebieg, i o świecie, który ulega zmianie w związku z wiarą w te idee. Cztery nogi dobrze, dwie nogi źle - mówił Miłosz Markiewicz, nawiązując do słynnego hasła propagandowego z „Folwarku zwierzęcego”.

Bilety na kwietniowe spektakle zostały już sprzedane, ale spektakl będzie można zobaczyć w kolejnych terminach.

Realizatorzy
reżyseria, adaptacja i opracowanie muzyczne Jan Klata
adaptacja i dramaturgia Miłosz Markiewicz
scenografia, kostiumy i reżyseria światła Justyna Łagowska
choreografia Maćko Prusak
przekład Szymon Żuchowski
inspicjentka Anna Kandziora
suflerki Dagmara Habryka-Białas, Karolina Wieczorek

Obsada
MAJOR (knur)Roman Michalski
NAPOLEON (knur)Bartłomiej Błaszczyński
CHRUMAK (knur)Michał Piotrowski
KWIKACZ (wieprz)Marcin Gaweł
BOKSER (koń)Grzegorz Przybył
KONICZYNKA (klacz)Ewa Kutynia
MOLLIE (klacz)Nina Batovska
BENIAMIN (osioł)Jerzy Głybin
MURIEL (koza)Ewa Leśniak
MOJŻESZ (kruk)Anna Kadulska
KOTKA (kotka)Aleksandra Przybył
SABA (suka)Aleksandra Bernatek (gościnnie)
REX (pies)Paweł Kempa
ARES (pies)Dawid Ściupidro
PIKUŚ (pies)Arkadiusz Machel
DOLLY (owca)Katarzyna Błaszczyńska
POLLY (owca)Alina Chechelska
HOLLY (owca)Kateryna Vasiukova
oraz Gabriela Bagieńska, Tomasz Chmiel, Aleksandra Groszek, Klaudia Jagiełło, Karolina Janiak, Julia Kamińska, Paulina Kozioł, Kacper Matusik, Zofia Michalec, Karina Ochnik, Michał Otrębski, Kinga Pieniężna, Weronika Rogala, Jakub Sikorski, Bartosz Siwczyk, Maciej Siwy, Natalia Suchanek, Konrad Szajnowski, Wiktoria Trojanowska