Brązowa opalenizna, platynowy blond i mocny brokatowy makijaż. Tak kiedyś wyglądała Mandaryna. Dzisiaj nie przypomina siebie sprzed lat

Choć lata największej popularności Mandaryny dawno już minęły, podobnie, jak jej kontrowersyjny wizerunek, to z pewnością nikt o niej nie zapomniał. Marta Wiśniewska kiedyś zaliczyła mnóstwo wpadek, nie tylko życiowych, ale także wizualnych, to teraz jest klasą samą w sobie. Gwiazda bardzo się zmieniła. Zobacz jej spektakularną metamorfozę.

Zobacz metamorfozę Marty Wiśniewskiej. Po jej kiczowatym stylu nie ma już śladu

Marta po ślubie z Michałem Wiśniewskim stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych celebrytek. Ludzie interesowali się wszystkim, co jej dotyczyło. Ona sama podawała im to na tacy, razem z wokalistą Ich Troje, podczas reality show, który pokazywał ich codzienne życie. W 2004 roku zadebiutowała jako piosenkarka. Nie do końca jej to wyszło. Oprócz swojego nieperfekcyjnego wokalu przykuwała uwagę również swoim wyglądem. Jej znakami rozpoznawczymi były białe kozaczki, mocno opalona skóra, pstrokate stroje i makijaż. Po niezbyt udanym debiucie na scenie muzycznej celebrytka postanowiła wrócić do tego co umie najlepiej, czyli do tańca. Po czym ponownie zamarzyła być piosenkarką.

Tym razem nie chciała jednak wracać już do swojego wizerunku sprzed lat, chociaż jak sama twierdzi, wspomina je z sentymentem:

Każdy wiek ma swoje prawa. Uwielbiam tamtą Mandarynę - kolorową, beztroską, której wszystko wychodziło. Patrzę na to z wielkim sentymentem - mówiła Marta Wiśniewska w rozmowie z Wideoportalem.

Dzisiaj Mandaryna nie przypomina siebie sprzed tych prawie 20 lat. Dalej jest szalona, ale jej styl ubierania i wizerunek jest o wiele skromniejszy i elegancki. Zarówno na scenie, jak i w domu jej kreacje są dobierane ze smakiem i wyczuciem, a także z obecnymi trendami modowymi. Świetnie wygląda w klasycznych garniturach, jak i mniej formalnych letnich sukienkach.

Na scenie potrafi zaszaleć ze stylizacjami, ale na jej nogach już nigdy nie pojawiły się białe kozaczki. Potrafi ubrać się z tzw. pazurem i nawiązać do rockowego stylu lub tak, jak na zdjęciu poniżej być bardziej romantyczna i założyć słomkowy kapelusz, długą, zwiewną sukienkę z modnym printem:

W oby tych wydaniach prezentuje się obłędnie. Trzeba przyznać, że upływający czas jest dla niej łaskawy.

Co dzisiaj porabia Mandaryna? Wiele się nie zmieniło. Nadal spełnia się zawodowo i realizuje się w tańcu i muzyce, a także przy produkcji ekologicznych świec.

Spotkałam na swojej drodze chłopaka, który robi te świece i zapytał mnie, czy wiem, jak pachnie Ev’ry night. Powiedziałam, że nie wiem, a on zaproponował, abyśmy spróbowali, ja się zgodziłam i od tego się zaczęło. Ja w ogóle kocham zapachy, świece też bardzo lubię - wyjawiła serwisowi Jastrząb Post.