To niewiarygodne, że ten trend z lat 90. znów powraca! Poproś swoją kosmetyczkę o cienkie brwi w stylu Pameli Anderson

Zobacz, jak stylowo mogą wyglądać cienkie brwi

Cienkie brwi mają tyle zwolenniczek, co przeciwniczek. Z pewnością ten powracający trend ucieszy te panie, które nigdy nie mogły się pochwalić gęstymi włoskami nad okiem. Wąskie brwi zostały wylansowane przez wiele gwiazd prawie 30 lat temu. Nosiła je m.in. Pamela Anderson. Cienkie brwi zwłaszcza te naturalne nie się niczym złym. Wystarczy je odpowiednio wystylizować.

Cienkie brwi jeszcze kilka lat temu były raczej mankamentem urody, który trzeba było ukryć. W tym celu powstało mnóstwo zabiegów, które pozwalały je w skuteczny sposób zagęścić. Z pomocą przychodził również olejek rycynowy, który doskonale nawilża, wzmacnia i przyspiesza porost brwi. W tym roku nie musisz ukrywać tego, czego do niedawna się wstydziłaś, czyli mocno wyskubanych łuków brwiowych. Już nie fluffy brow są na topie! Brwi, które są modne w tym roku, są cienkie, ale z widocznymi włoskami, a ich końcówka powinna być prosta.

Cienkie brwi niestety nie będą korzystnie wyglądać u wszystkich pań. Zwłaszcza te mocno wydepilowane i podkreślone czarną kredką, które wpłyną postarzająco na kobiecy wizerunek.
Wąskie brwi sprawdzą się przede wszystkim u osób, które mają szczupłą lub kwadratową twarz. Dobrze w nich będą również wyglądały panie z twarzą w kształcie serca, z bardziej spiczastą brodą. Unikać ich powinny natomiast kobiety o okrągłej buzi i te, które mają opadające powieki.
Jeśli zależy ci na wizualnym odmłodzeniu się, a masz cienkie brwi, wystarczy nadać im odpowiedni kształt. Najlepszym będzie wówczas uniesiony łuk, który jest delikatnie załamany.

Stylizacja cienkich brwi to bardzo ważny krok w codziennym makijażu. Może się wydawać, że jak jest ich mało, to nie trzeba ich malować – wręcz przeciwnie. Przyda ci się kredka, którą nakreślisz kształt i kolor oraz kosmetyk utrwalający, na przykład żel. Bardzo ważny jest tutaj kierunek aplikacji – nakłada się go płasko bez wyczesywania włosków ku górze. To zdecydowanie lepszy patent, który odejmie brwiom objętości, niż użycie pęsety. Pamiętaj, że trendy zmieniają się co chwila, a raz wyskubane mocno brwi, mogą nie odrosnąć, tak spektakularnie. Opcjonalnie możesz również zdecydować się na jaśniejszą kredkę, którą pomalujesz łuk brwiowy.

Mając cienkie brwi, nie staraj się ich nadmiernie pogrubiać, bo efekt będzie nienaturalny. Uzupełnij jedynie ubytki i starannie ułóż.