Fryzura z lat 60. powraca! Wygodna i ponadczasowa, będzie hitem jesieni. Na tę odmianę boba decydują się też gwiazdy

Flicked bob to fryzura pochodząca z lat 60. XX wieku, choć obecnie możemy ją zobaczyć w bardziej nowoczesnym wydaniu. Polega na klasycznym bobie – czyli włosach obciętych zazwyczaj do szyi, delikatnie dłuższych z przodu – ale pasma są gładsze, a końcówki wywinięte do zewnątrz. W latach 60. włosy tapirowano i zawijano tak, by już od nasady miały większą objętość, tworząc coś na kształt kuli. Flicked bob, który powrócił do mody na początku lat 2000 i ponownie zyskuje na popularności właśnie teraz, nie musi mieć sporych rozmiarów. Nowoczesności dodaje właśnie mniejsza objętość, ale też zabawa kolorem. Włosy ombre, na przykład z jaśniejszymi końcówkami, świetnie będę się w tej fryzurze prezentować.

Co więcej, jedną z głównych zalet flicked bob jest fakt, że nie musi on zostać z nami na dłużej. Co prawda kosmyki można podciąć tak, by końcówki się wywijały, jeśli jednak nie jesteśmy przekonane do tej wersji, możemy bazować na klasycznej opcji, a końce podwinąć na okrągłej szczotce.

Czytaj też: W tych fryzurach na lato upał jest mniej dokuczliwy. Oto 6 wygodnych i modnych propozycji, którym się nie oprzesz

Flicked bob pasuje zarówno młodym dziewczynom, jak i dojrzałym kobietom. Nadaje on fryzurze lekkości i powiewu świeżości. Jeśli przygładzimy kosmyki żelem i starannie wywiniemy końcówki, będzie to uzupełnienie eleganckiej stylizacji.

Jeśli jednak postawimy na włosy delikatnie rozczochrane, będą świetnie wyglądały podczas wieczornego wyjścia z koleżankami lub na randkę.

Do jakiej twarzy dobrać flicked bob? Ta fryzura pasuje do każdego kształtu, ale w szczególności do twarzy owalnych, pociągłych i trójkątnych, ponieważ może optycznie poszerzyć buzię. Taka retro wersja boba sprawdzi się też u posiadaczek grzywek, zarówno prostych, jak i francuskich, ponieważ świetnie się z nimi uzupełnia.

Sprawdź: Zapomnij o klasycznym bobie. Powróciła kultowa fryzura z dawnych lat. Hydro Bob to idealne uczesanie na lato. Wydobędzie kobiece piękno

Na tę fryzurę postawiła między innymi Zendaya. Młoda aktorka jakiś czas temu zszokowała fanów, obcinając włosy na boba. Z okazji rozdania tegorocznych Oscarów wystylizowała je właśnie na wersję retro. Fryzura świetnie pasowała do sukni, która – tak jak fryzura – bazowała na dawnej modzie, ale miała w sobie wiele nowoczesności.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl