Jak mierzyć spodnie bez... przymierzania? Wypróbuj te 3 sposoby i sprawdź, czy spodnie pasują. Unikniesz frustracji i oszczędzisz czas

Wchodzenie z ciężkimi zakupami do przymierzalni, zdejmowanie kolejnych warstw ubrań i butów, wciskanie się w jeansy, ściąganie ich i ubieranie się na powrót w swoje rzeczy, by w pocie czoła zabrać torby i wyjść z przymierzalni... Człowiek jest już zirytowany i zmęczony, lecz wtedy zauważa kolejną parę pięknych jeansów! W głowie jednak ma konieczność powtórzenia całego procesu sprzed chwili od początku. Znasz to? Jeśli tak, najprawdopodobniej nie pałasz większą miłością do robienia zakupów odzieżowych. Potrafią one być męczące i nawet odebrać przyjemność z nowego ubrania. Wiele rzeczy można kupić bez przymierzania, co jednak ze spodniami? Są na nie metody!

Na Tik Toku już jakiś czas temu pojawiły się triki na sprawdzenie, czy spodnie będą pasować. Jednym z nich jest... owinięcie ich sobie wokół szyi. Najpierw należy zapiąć zamek i guzik, a następnie złapać spodnie na wysokości pasa, na brzegach. Należy owinąć dwa krańce materiału wokół szyi. Spodnie powinny być dobre, jeśli końce się stykają. Jeśli zachodzą na siebie, spodnie będą za duże, a jeśli nie obejmują szyi, za małe.

Sposób ten prezentuje między innymi tiktokerka Kayleigh Williamson.

Innym ze sposobów ma być test wykonany dzięki przedramieniu. Należy zacisnąć dłoń w pięść i nałożyć spodnie na rękę. Jeśli są one długości przedramienia, będą pasować, jeśli jednak nie możemy ich założyć, będą za małe.

Metody można wypróbować na spodniach o regularnym stanie. Zapewne nie są one bezbłędne, jednak pomogą wybrać spodnie najbliższe naszemu rozmiarowi. Dzięki temu w szatni przymierzymy przykładowo tylko trzy pary, zamiast siedmiu.

Decydujesz się na kupno rurek? Sprawdź szerokość nogawek, wkładając w nie zamkniętą pięść. Pamiętaj, aby spodnie oglądać w jak najlepszym świetle. Jeśli zdecydowałaś się przymierzyć je w szatni, najlepiej parokrotnie usiądź i kucnij, by upewnić się, że wysokość stanu jest odpowiednia i że spodnie nie są za małe.