Kobiety oszalały na punkcie czerwonych korali. Nie są one już tylko ludową biżuterią. One mają magiczną moc!

Kiedyś amulet chroniący przed złym losem, dziś manifest siły i solidarności kobiet. Czerwone korale – intensywne, zauważalne, pełne symboliki – rozpaliły emocje i media społecznościowe. Wszystko za sprawą jednego gestu, który dał początek ogólnopolskiej akcji z potężnym przesłaniem.

Joanna Senyszyn to polityczka, która od wielu lat związana jest z „lewą” stroną sceny politycznej. Od zawsze była osobą zauważalną, charakterystyczną, szczerą, a jej głosu nie da się pomylić z żadnym innym. W tym roku dała się poznać jako kobieta z ambicjami, a to ze względu na jej start w wyścigu o najwyższy urząd w państwie. Co prawda odpadła w pierwszej turze, ale z pewnością zostanie zapamiętana z wielu powodów, a jednym z nich są jej czerwone korale.

Czerwone usta, czerwone korale - czerwone jak Senyszyn – wspomniała w wywiadzie dla Halo! Tu Polsat.

Senyszyn jest fanką oryginalnej biżuterii:

Bardzo lubię różnego rodzaju korale. Mój mąż, który dwa razy do roku jeździł w dalekie kraje na wycieczki, zawsze mi coś ciekawego przywoził. Nie lubię złota, srebro owszem, ale najbardziej lubię taką biżuterię dużą, etniczną, rzucającą się w oczy - wyjaśniła Joanna Senyszyn w rozmowie z Agnieszka Hyży.

Okazuje się, że Senyszyn od wielu lat nosi korale i nie tylko ze względów sentymentalnych. Egzemplarz, który stał się dzisiaj symbolem jej kampanii politycznej, otrzymała w latach 2009-2014 od władz województwa małopolskiego, kiedy pełniła funkcję europosłanki. Ten nietypowy podarunek był częścią szerszej akcji promocyjnej regionu, mającej na celu podkreślenie bogactwa i unikalności małopolskiej sztuki ludowej.

Warto nadmienić, że korale od wieków zajmują szczególne miejsce w wierzeniach ludowych, uznawane za potężny amulet chroniący przed nieszczęściami, chorobami i złymi urokami. Ich symbolika jest niezwykle bogata – reprezentują szczęście, radość i wewnętrzną siłę. Co ciekawe, również w tradycyjnej medycynie chińskiej naturalny koral ceniony jest za swoje lecznicze i energetyczne właściwości, co podkreśla jego uniwersalne znaczenie jako kamienia o niezwykłej mocy.

Podczas marszu Rafała Trzaskowskiego ulicami Warszawy Joanna Senyszyn zdobyła się na niezwykle symboliczny gest. Jeden sznur swoich korali przekazała Małgorzacie Trzaskowskiej mówiąc:

Niech do Pałacu Prezydenckiego powędrują czerwone korale, które mają zaczarowaną moc!

Małgorzata Trzaskowska zainicjowała w sieci wyjątkową akcję, która ma na celu pokazanie siły i jedności. Przyszła potencjalna pierwsza dama zachęca do wzięcia udziału w wyzwaniu pod hasłem #mocjestznami.

Idea jest prosta: weź swoje korale, zrób z nimi zdjęcie lub nagraj krótkie wideo, oznacz swoje znajome i dodaj wspomniany hashtag. Pani Trzaskowska sama dała przykład, rozpoczynając akcję i nominując do niej Aleksandrę Żebrowską, znaną influencerkę i przedsiębiorczynię, a także dietetyczkę Katarzynę Błażejewską-Stuhr. Jak sama podkreśla:

Moc jest z nami, pokażmy ją. Ja zaczynam, teraz twoja kolej.

Wyzwanie rzucone przez Małgorzatę Trzaskowską spotkało się ze sporym zainteresowaniem. Podjęła się go oczywiście Aleksandra Żebrowska w niezwykle uroczy sposób. Swój naszyjnik wykonała z pomidorów, a sam proces jego tworzenia zaprezentowała w swoich mediach społecznościowych i oczywiście zachęciła swoje obserwatorki do zabawy:

Z kolei Katarzyna Błażejewska-Stuhr również podjęła się wyzwania zakładając czerwoną i okazałą biżuterię namawiając kobiety do pójścia na wybory.

Moc jest również z innymi gwiazdami, takimi jak Halinka Mlynkova, ale także ze zwykłymi kobietami, które już 1 czerwca zamierzają pójść do urn i zagłosować na swojego kandydata.
Czerwone korale przypomniały nam, że czasem najmniejszy przedmiot może nieść największe przesłanie. Stały się nie tylko ozdobą, ale i symbolem kobiecego głosu, odwagi oraz gotowości do działania. Czy to początek nowej ery kobiecej siły?

Zajrzyj do galerii o zobacz zdjęcia i filmiki w mediach społecznościowych z tej akcji:

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie. Obserwuj StronaKobiet.pl!