Parka/alaska
Charakterystyczną długą, ocieplaną futrem kurkę z kapturem zawdzięczamy... Eskimosom. To oni stworzyli jej pierwowzór, używając skór fok i reniferów. "Parka" oznacza w języku plemienia Inuitów właśnie zwierzęcą skórę. Model tej kurki stał się popularny na Alasce, skąd też druga, wymienna nazwa. Ciepłą, sięgającą do połowy uda kurtkę, doskonale chroniącą przez mrozem i wiatrem szybko docenili wojskowi. Z armii parka przeniosła się najpierw na ulice, a później na modowe wybiegi. Parka opanowała świat, bardzo szybko stając się jednym z najbardziej popularnych elementów jesienno-zimowej garderoby.
Bejsbolówka/college`ówka
Choć na polskich ulicach pojawiła się stosunkowo niedawno, w Stanach Zjednoczonych obecna jest od lat 30. XX wieku. To właśnie wtedy zaczęli nosić je studenci amerykańskich college`ów. Początkowo wykonane z wełny, miały skórzane rękawy i naszytą literę, symbol i barwy reprezentujące daną uczelnię. Do powszechnej mody weszła dzięki Jamesowi Deanowi, który sprawił, że stała się nie tylko elementem rozpoznawczym studentów, ale i symbolem "buntowników bez powodu". Różne warianty „varisty jacket” od niemal pół wieku noszą zarówno gwiazdy i celebryci, jak i amerykańska ulica. W Polsce kurtka ta również staje się coraz bardziej powszechna.
Puchówka
Puchówkę albo się kocha, albo nienawidzi. Faktem jest, że kurtka ta nie dodaje sylwetce smukłości, jednak jej lekkość i świetne walory grzewcze sprawiają, że od lat nie znika z ulic, na które trafiła wprost z himalajskich szczytów. Puchówkę wymyślił George Finch, alpinista, który w kurtce wypchanej pierzem próbował w 1922 roku zdobyć Mount Everest. Jego pomysł rozpowszechniła w latach 50. firma Moncler, która wprowadziła puchowe kurtki jako odzież roboczą dla swoich pracowników. W świat wielkich gór, z którymi głównie kojarzyła się przez lata, wprowadzali ją kolejni himalaiście. W 1954 roku puchówka Moncler "zdobyła" K2. Niziny opanowała ostatecznie w latach 80. i od tamtej pory, choć zmienia krój, nie znika z ulicy.
Budrysówka
Charakterystyczny krój, gruba wełna, podszewka w katę i drewniane kołeczki zamiast guzików. Duffe coats, czyli budrysówki, mają w modzie lepsze i gorsze lata, ale wciąż nie dają o sobie zapomnieć. Jak wiele elementów wierzchniego ubioru, trafiły na ulicę z armii – tym razem z sięga sięga aż XIX wieku, pierwotne wersje tej kurtki mieli na sobie uczestnicy angielskiej ekspedycji na Arktykę w 1875 roku. Początkowo występowały w kolorze jasno-brązowym, później khaki. Granatowe – dziś uważane za klasyczne – zaczęto produkować dopiero w latach 30. XX wieku. W 1954 roku firma Gloverall użył kraciastej podszewki, która dodaje kurtce stylowego wyglądu. Obecnie budrysówki występują w wielu odcieniach, więc bez problemu kupimy wersję, która najbardziej będzie nam odpowiadała.