Najsympatyczniejsza Para Roku Polski 2025

Tak jak w piosence "Miłość w Zakopanem", tak i my się poznaliśmy w tym mieście. Ja, z miasta oddalonego o 230 km, przyjechałem do Nowego Targu do rodziców, którzy tu mieszkają, i swojego młodszego brata, który szykował się do bierzmowania, które miało się odbyć za kilka dni. Jeszcze wtedy nie sądziłem, że ja, zagorzały singiel, poznam miłość swojego życia. Drugiego dnia po przyjeździe do Nowego Targu zostałem poproszony, bym zawiózł młodszego brata na trening do Zakopanego i tam poznałem Gosię. Gdy tylko spojrzeliśmy na siebie, wiedzieliśmy, że ta znajomość rozwinie się do końca życia (to była miłość od pierwszego wejrzenia). Zaczęliśmy ze sobą pisać, godzinami rozmawiać przez telefon, aż w końcu znaleźliśmy czas, by spotkać się sam na sam i tak od czasu spotkania jesteśmy razem nierozłączni, a obecnie szykujemy się do ślubu. Nie zależy nam na wygranej, gdyż my już wygraliśmy bo mamy siebie. Ale pragniemy powiedzieć tym, co jeszcze nie znaleźli swojej drugiej połówki, nie poddawajcie się, bo miłość czeka na każdego i może was zaskoczyć w niespodziewanym momencie.