Bezpieczeństwo przede wszystkim!
Jak już zostało to opisane we wstępie artykułu, Kolumbia to kraj uchodzący za dosyć niebezpieczny. Jest w tym trochę prawdy, ale też sporo przesady. Przed wylotem do tego kraju, warto wiedzieć, że Kolumbia dzieli się na dwie dzielnice: znaną i turystyczną gdzie bez problemu można poruszać się również wieczorami oraz dzielnicę miejscową, która faktycznie jest bardzo niebezpieczna. Wieczorami nawet mieszkańcy i policja boją się przekraczać jej granice. Gdy będziecie trzymać się dzielnic typowo turystycznych możecie czuć się bezpiecznie. Warto jednak wszędzie stosować się do zasady ograniczonego zaufania, nie wybierajcie się raczej nigdzie wieczorami, a powroty taksówkami zaplanujcie w kilka osób - podróżowanie samemu jest raczej ryzykowne.
Wiza, waluta i noclegi
Przy wizycie turystycznej w Kolumbii obywatele Polski nie potrzebują wizy, aby przekroczyć granice kraju. Waluta w Kolumbii to peso kolumbijskie. Jeżeli nigdy nie uczyliście się hiszpańskiego, warto przed wylotem nauczyć się liczyć i to do wysokich numerów. Peso kolumbijskie zaczyna się bowiem od 1000, a banknoty są bardzo podobne do siebie, więc uważajcie przy płaceniu. W tym wypadku każde dodatkowe zero to spora różnica, więc warto w kwestii liczb i płacenia przygotować się na uważność i ostrożność.
Jeżeli chodzi o noclegi to jedną z najpopularniejszych form jest tak zwany Couch Surfing. Kolumbijczycy są niezwykle pomocni i przyjaźni. Jeśli jednak jesteś samotnie podróżującą kobietą, lepiej dokładnie sprawdzaj referencje hostów, ponieważ niektórzy z nich szukają w turystach potencjalnych dziewczyn i tłumaczenie, że jesteś zajęta niewiele pomaga. Więc podróż do Kolumbii polecana jest raczej w szerszym gronie. Na pewno jest to bezpieczniejsze, szczególnie na opisywane już wyżej niebezpieczeństwa poruszania się po mieście samemu, na przykład wieczorami. W mieście znajduje się również sporo hosteli, jednak kwestie ceny noclegów są mocno różnorodne. Można znaleźć nocleg w dobrej cenie, ale zdarza się też, że kwoty są nieco wygórowane. Jednak przeciętny koszt to wahanie pomiędzy 6 a 10 dolarów za noc. Zawsze możecie się targować, w Kolumbii to dosyć popularny zwyczaj.
Transport i poruszanie się po Kolumbii
Kolumbia to spory powierzchniowo kraj, więc najpopularniejszymi środkami transportu są samoloty i autobusy. Biorąc pod uwagę spore odległości, czasem podróż autobusem może trwać nawet kilka dni! Więc dużo lepszą opcją i niejednokrotnie tańszą są podróże samolotem. Loty pomiędzy dużymi miastami są stosunkowo tanie, jednak pamiętajcie aby zarezerwować je wcześniej i przez internet. Przy kupnie zaznaczajcie też miejsce rezydencji jako Kolumbia, ceny dla turystów są znacznie wyższe niż dla kolumbijczyków.
Jedzenie w Kolumbii
Zdecydowanie najlepsze smakołyki kuchni kolumbijskiej czekają na was na przydrożnych straganach, czyli na ulicy! Podobnie jak w Tajlandii, także w Kolumbii to co najbardziej lokalne i to co najsmaczniejsze znajduje się właśnie na wyciągnięcie ręki. Nie każdym kroku na pewno spotkacie tradycyjne kolumbijskie śniadanie czyli arepe. To placki kukurydziane, które możecie jeść dosłownie ze wszystkim. Warto także spróbować tamtejszych owoców takich jak marakuja, mango, uchuva czy gwajawa. Uwierzcie, że smakują zupełnie inaczej niż te importowane do Polski. Spróbujcie też koniecznie najsłynniejszej kolumbijskiej potrawy czyli bandeja paisa. Składa się ona z ryżu, smażonego banana, awokado, smażonej skórki wieprzowej, jajka sadzonego, mięsa mielonego i kiełbasy. Połączenie przyznacie brzmi nieco egzotycznie i dziwnie, ale naprawdę warto tego dania spróbować!
Miasto gorącego tańca, czyli salsy!
Część turystów właśnie ten taniec przyciąga do Kolumbii. Muzyka tak naprawdę dobiega z każdego zakątka miasta. Niektórzy żartują, że rodzina może nie mieć lodówki, ale na pewno ma radio, z którego dobiega muzyka.
W Kolumbii tańcem zarażeni są wszyscy, bez względu na wiek. Można by rzec, że taniec to znak narodowy Kolumbijczyków. Nawet maleńkie dzieci sobie świetnie radzą, więc można pokusić się o stwierdzenie, że mieszkańcy Kolumbii mają po prostu taniec we krwi. I jeszcze ciekawostka! Jeśli kiedykolwiek tańczyliście salsę w Europie to możecie się mocno zaskoczyć, bo w Kolumbii ten taniec wygląda zupełnie inaczej! Jest też kilka rodzajów salsy, warto zapoznać się z każdą techniką, bo to naprawdę ciekawa lekcja kultury tego kraju.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nowe zdjęcie Wojciecha Manna robi furorę. Cóż za fryzura!
- Umięśniony mąż Skrzyneckiej z córką na ściance. Widząc ich stroje, aż zadrżeliśmy!
- Sekret drugiego związku Santor wyszedł na jaw. Uciekała od niego w najgorszym czasie
- Ale meksyk w mieszkaniu Dominiki Gwit! Nie wstydzi się pokazywać czegoś takiego?