7. „Kobiety są słabymi negocjatorkami”
Część pracodawców uważa, że mężczyźni są twardszymi negocjatorami niż kobiety. Ten stereotyp wiąże się z poważnymi konsekwencjami. Niektórzy szefowie chętniej powierzają mężczyznom odpowiedzialne zadania. Mało tego, kobiety przeważnie otrzymują niższe pozycje na listach wyborczych, a także stanowią mniejszość w zarządach i radach nadzorczych firm
6. „Kobiety radzą sobie gorzej niż mężczyźni”
Wiara w siłę mężczyzn rzutuje na sytuację kobiet w miejscu pracy. W przeciwieństwie do kolegów płci przeciwnej pracownice częściej muszą udowadniać, że posiadają odpowiednie kompetencje lub predyspozycje do pracy na wyższym stanowisku. Mimo to rzadziej niż mężczyźni dostają propozycję awansu. Niektórym kobietom posiadana płeć wręcz zamyka drogę do kariery.
- Powszechnie spotykanym stereotypem jest przekonanie, że kobiety nadają się głównie do prac domowych, kulturowo przypisanych tej płci. Z tym też wiąże się kolejny stereotyp, a mianowicie założenie, że kobiety nie posiadają aspiracji zawodowych ani potrzeby awansu – tłumaczy Joanna Gzyra-Iskandar z Centrum Praw Kobiet.
5. „Kobiety lubią być zdobywane, a nie zdobywać”
Kolejny stereotyp ma związek z przeświadczeniem o uległości kobiet. W kulturze europejskiej przyjęło się, że to kobieta jest obiektem męskich podbojów. Takie podejście przekłada się również na sferę zawodową. Niektórzy biznesmeni przyjmują założenie, że pasywna rola kobiety przekłada się na podporządkowanie jej mężczyźnie w miejscu pracy. Takie podejście może prowadzić do mobbingu.
4. „Kobiety nie mają zdolności przywódczych”
Na lekcjach historii uczymy się o wielkich bitwach wygrywanych przez mężczyzn, w szkole i na uczelni poznajemy wielkich naukowców. Rzadziej myślimy o tym, że kobiety przez setki lat nie były dopuszczane do edukacji i nie miały wstępu na uczelnie wyższe. (Pierwsze Polki na Uniwersytecie Jagiellońskim pojawiły się w 1894 r., co umożliwiło im zdobycie dyplomów pomocnic aptekarskich.)
Część kobiet uczyła się w klasztorach i pracowniach członków rodziny, ale historia większości artystek i pisarek jest trudna do odtworzenia, ponieważ przeważnie tworzyły one pod pseudonimami lub nazwiskiem ojca. Co prawda opowieści o walecznych kobietach należą do rzadkości, nie znaczy to jednak, że kobiety nie mają zdolności przywódczych. Wręcz przeciwnie, znakomicie radzą sobie na czele firm, rządów czy grup zbrojnych. Wystarczy wspomnieć Mary Barrę, CEO General Motors (pierwszą w historii prezes dużej firmy z branży motoryzacyjnej), Margaret Thatcher i ppłk Izabelę Wlizło, pierwszą w historii dowódczynię batalionu Wojska Polskiego płci żeńskiej.
