Feministki chcą zamiany ról z mężczyznami
To nie prawda. Feministki chcą, abym im umożliwiać wykonywanie „męskich” zawodów i czynności na równi z mężczyznami i żeby w ten sam sposób były wynagradzane. I wcale nie jest powiedziane, że będą w tym gorsze czy lepsze. Chcą także, aby nie klasyfikować zadań na damskie i męskie. Faceci równie dobrze mogą odnaleźć się w kuchni i przy domowych porządkach, jak kobiety przy naprawie samochodu.
Feministki chcą zniesienia „kobiecych” obowiązków i poszerzenia swoich przywilejów
Feministki chcą szacunku dla każdego, bez względu na płeć! Nie chcą dodatkowych przywilejów tylko ze względu na to, że są kobietami. Chcą być równymi obywatelkami kraju, w którym żyją. To, co jest dla nich ważne to parytet, czyli podział obowiązków pół na pół. Nie chcą narzucać mężczyźnie prac domowych, ale nie chcą także być nimi obarczane. Chcą robić to co lubią i w czym się czują dobrze!
Feministkami są tylko kobiety
Feminizm nie ma płci. Do tego ruchu mogą należeć zarówno kobiety jak i mężczyźni. Feminizm to nie tylko walka o prawa kobiet, ale także o ludzi, którzy są w mniejszości i chcą mieć prawo wyboru jak żyć i egzystować. W przypadku mężczyzn feministów istnieje także wiele stereotypów, takich jak:
- feminista to mięczak,
- feminista jest pantoflarzem,
- każdy feminista jest gejem,
- feminista jest niemęski,
Feministki i feminiści to geje i lesbijki
Feminizm nie wiąże się, że żadną orientacją seksualną, kulturową czy społeczną! Rzeczywiście geje i lesbijki są mniejszością społeczną i dlatego z chęcią przyłączają się do różnych manifestacji feministycznych. Błędem jest myślenie, że w tej grupie są tylko ludzie homoseksualni.