Barbie bangs to fryzura, która będzie rządzić jesienią 2023. Ta grzywka podkreśla kości policzkowe i odejmuje wizualnie kilka lat

Barbiecore to trend, który opanował rynek modowy, kosmetyczny, a teraz fryzjerski. Jesienią nosić będziemy barbie bangs, czyli charakterystyczną grzywkę, którą w filmie „Barbie” miała Margot Robbie. Zdradzamy, jak ona dokładnie wygląda, czym się charakteryzuje i jak ją obciąć.

Inspiracje produkcją Grety Gerwig nie ograniczają się tylko do różowych stylizacji i paznokci. Fani, a raczej fanki kultowej zabawki mogą teraz pokusić się o taką samą fryzurę. Obok modnych odcieni blond, do gry wchodzi charakterystyczna grzywka, której do twarzy będzie wielu kobietom. Warto się na nią skusić, jak już będzie mniej upalnie. Ponieważ jest to grzywka objętościowa składająca się z kilku cieniowanych warstw więc lepiej poczekać, aż będzie nieco chłodniej. Stylistka fryzur mówi, że:

– Ten gorący nowy trend to połączenie grzywki okalającej twarz z krótszymi pasmami nad czołem. Takie cięcie podkreśla kości policzkowe i daje efekt liftingu twarzy. Używamy techniki cięcia punktowego, aby upewnić się, że nie mamy ciężkiego wykończenia – powiedziała stylistka fryzur Diane Gorgievski w rozmowie z magazynem „Vogue”.

Zaletą barbie bangs jest to, że to uniwersalne uczesanie pasuje kobietom w różnym wieku, typie urody i kształcie głowy oraz strukturze i długości włosów. Można ją nosić zarówno do związanych pasm, loków, jak i prostych kosmyków. Swoim wyglądem przypomina grzywka bottleneck, o której pisaliśmy jakiś czas temu. To właśnie na nią w zeszłym roku zdecydowały się takie gwiazdy, jak Margot Robbie, Kaia Gerber, Dakota Johnson, Lily Collins.