Woda termalna
Woda termalna, czyli zwykle pozyskiwana z gorących źródeł, to woda mineralna w aerozolu o przeznaczeniu kosmetycznym. Choć na rynku dostępne są różne jej rodzaje, warto wybrać taką, która ma fizjologiczne stężenie soli mineralnych (jest izotoniczna), dzięki czemu po jej zastosowaniu nie trzeba osuszać skóry. Gdy stężenie soli jest mniejsze, parowanie wody ze skóry powoduje je wysuszenie. Do łagodzenia stanów zapalnych skóry polecane są wody o ich zawartości 11 g na litr, mające w swoim składzie wapń, magnez, cynk i krzem, a przy tym rzadkie pierwiastki śladowe, takie jak mangan i miedź. Wodę można stosować po oczyszczeniu skóry mleczkiem kosmetycznym (pomaga wtedy usunąć jego nadmiar, np. za pomocą przyłożonych do twarzy chusteczek), pod olejek czy krem, a także na makijaż.
Hydrolat jaśminowy
Hydrolat, nazywany też wodą kwiatową, to destylat z naturalnych surowców roślinnych, zawierających również ich olejki eteryczne. Ten z kwiatów jaśminu wielkokwiatowego ma szczególne właściwości kojące i nawilżające skórę, dzięki czemu jest częstym składnikiem kosmetyków typu serum czy tonik. Stosowany samodzielnie w postaci mgiełki pod krem o bogatszej konsystencji lub olejek szybko wspomaga kondycję skóry.
Olejek oregano
Olejek oregano bywa stosowany wewnętrznie m.in. w stanów zapalnych górnego układu oddechowego, można też z powodzeniem używać go po rozcieńczeniu na skórę, gdzie działa antybakteryjnie, przeciwgrzybiczo i przeciwzapalnie. Można dodawać go do kąpieli, peelingu, kosmetyków do ciała i maseczek, pomoże też odstraszać komary, a w połączeniu z olejkiem bazowym – również łagodzić obawy związane z ich ukąszeniami.
Probiotyki
Probiotyczne bakterie to niezbędny składnik prawidłowej mikroflory jelitowej, ale też obecnej w innych częściach ciała, w tym na skórze. Pełnią tam rolę ochronną, zapobiegając namnażaniu się szkodliwych czy wręcz patogennych drobnoustrojów, wytwarzają związki wspomagające kondycję tkanek, a ogólnie mówiąc wspomagają ich odporność. Probiotyki w fermentowanych napojach mlecznych, saszetkach czy kapsułkach to nic nowego, ale te stosowane w kosmetykach to nowość warta wypróbowania. Polecane są zwłaszcza kremy i inne preparaty, które w swoim składzie zawierają bakteryjne fermenty – czyli oprócz samych korzystnych mikrobów również produkty ich działalności. W przypadku dobrej tolerancji na skórę można też jednak nałożyć pozbawiony zbędnych dodatków jogurt naturalny czy mleko acidofilne, np. w postaci maseczki. Domowe maseczki można też wzbogacić o zawartość kapsułki z probiotykiem.