"Moje ciało, moja decyzja", "Kobieta to nie inkubator", "Nie ma zgody na prawny sadyzm" - to tylko niektóre z haseł, które pojawiły się transparentach protestujących w Koszalinie przed siedzibą PiS.
W czwartek o godz. 18 rozpoczął się tu "Czarny protest" przeciw wprowadzeniu całkowitego zakazu aborcji w Polsce. Przybyli tu ludzie w przeróżnym wieku: zarówno młode dziewczyny, matki w dziećmi i kobiety, które są już babciami. W tłumie protestujących nie brakowało też mężczyzn.
"Moje ciało, moja decyzja", "Kobieta to nie inkubator", "Nie ma zgody na prawny sadyzm" - to tylko niektóre z haseł, które pojawiły się transparentach protestujących w Koszalinie przed siedzibą PiS.
W czwartek o godz. 18 rozpoczął się tu "Czarny protest" przeciw wprowadzeniu całkowitego zakazu aborcji w Polsce. Przybyli tu ludzie w przeróżnym wieku: zarówno młode dziewczyny, matki w dziećmi i kobiety, które są już babciami. W tłumie protestujących nie brakowało też mężczyzn.
"Moje ciało, moja decyzja", "Kobieta to nie inkubator", "Nie ma zgody na prawny sadyzm" - to tylko niektóre z haseł, które pojawiły się transparentach protestujących w Koszalinie przed siedzibą PiS.
W czwartek o godz. 18 rozpoczął się tu "Czarny protest" przeciw wprowadzeniu całkowitego zakazu aborcji w Polsce. Przybyli tu ludzie w przeróżnym wieku: zarówno młode dziewczyny, matki w dziećmi i kobiety, które są już babciami. W tłumie protestujących nie brakowało też mężczyzn.
"Moje ciało, moja decyzja", "Kobieta to nie inkubator", "Nie ma zgody na prawny sadyzm" - to tylko niektóre z haseł, które pojawiły się transparentach protestujących w Koszalinie przed siedzibą PiS.
W czwartek o godz. 18 rozpoczął się tu "Czarny protest" przeciw wprowadzeniu całkowitego zakazu aborcji w Polsce. Przybyli tu ludzie w przeróżnym wieku: zarówno młode dziewczyny, matki w dziećmi i kobiety, które są już babciami. W tłumie protestujących nie brakowało też mężczyzn.