Ewa Skibińska nigdy nie wyszła za mąż. Przez 34 lata związana była z mężczyzną, którego nie akceptowała jej mama

Katarzyna Dębek
Ewa Skibińska to jedna z najbardziej utalentowanych i cenionych aktorek polskiej sceny teatralnej.
Ewa Skibińska to jedna z najbardziej utalentowanych i cenionych aktorek polskiej sceny teatralnej. AKPA/NIEMIEC
Ewa Skibińska popularność zyskała dzięki roli Elżbiety Walickiej, żony Bruna w serialu „Na dobre i na złe”. Wielu widzów kojarzy ją także z roli Teresy Kopytko-Żukowskiej w serialu „Pierwsza miłość”.

Spis treści

Ewa Skibińska od lat spełnia się jako aktorka, ma na koncie role w licznych spektaklach teatralnych oraz kreacje filmowe i serialowe.

Ewa Skibińska – rudowłosa piękność. Poznaj jej historię

Ewa Skibińska urodziła się 11 lutego 1963 roku we Wrocławiu. Jej mama była sekretarką dyrektora PKP. Tata był aktorem bez dyplomu i kierownikiem w kolejowym domu kultury. Małżeństwo jej rodziców rozpadło się kiedy Ewa miała 11 lat. Jedyną osobą, na którą mogła liczyć aktorka była jej mama, która nie miała z nią łatwo.

Dzieciństwo Ewy Skibińskiej – trauma, próba samobójcza i problemy w szkole

Rozwód rodziców mocno odbił się na psychice młodej Ewy – był dla niej traumą.

Byłam świadkiem w sądzie, walczyłam o alimenty, ojciec mówił, że przecież po szkole mogę iść do pracy, po co mi studia. Wróciłam do domu i długo płakałam. Ale przegrał, płacił do końca mojej nauki - wyznała w wywiadzie dla „GW”.

Mama Ewy marzyła, aby jej córka została lekarzem. Jednak problemy w szkole i złe stopnie oraz niechęć do takich przedmiotów jak matematyka i chemia sprawiły, że Skibińska zapragnęła być aktorką. To jednak mogło być niespełnionym marzeniem. Wszystko przez to, że nastolatka mogła nie zdać do kolejnej klasy w liceum – miała fatalne stopnie z matematyki. Z tego powodu, próbowała popełnić samobójstwo!

Krążyłam wokół wody, zastanawiając się, czy wystarczy mi odwagi, żeby zakończyć to poniżenie. Przez tę poprawkę myślałam, że mój świat się kończy. A potem zwierzyłam się z tych rozterek mamie. „A gdzieś ty się chciała utopić?” – zapytała. Wytłumaczyła mi, że wybrane przeze mnie miejsce to fosa miejska, płytka. Zaproponowała, że kupi mi Grundiga, magnetofon kasetowy. I tym mnie przekupiła – postanowiłam jednak żyć - wyjawiła Ewa.

Okazało się, że Skibińska poprawkę z matematyki zdała. Zaczęła chodzić na zajęcia w domu kultury i już wtedy wiedziała, że aktorstwo to jej przeznaczenie. Po ukończeniu liceum zdecydowała się na Wydział Lalkarski, jednak za namową Igora Przegrodzkiego przeniosła się na Wydział Aktorski we wrocławskiej filii Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie, którą ukończyła w 1986 roku.

Ewa Skibińska poznała swoją miłość jeszcze na studiach. Razem byli przez 34 lata

Krzysztof Mieszkowski to była szkolna i największa miłość Ewy Skibińskiej. Poznali się na studiach:

Był wcieleniem mojego ideału: rycerz z bajek Szancera w białym lnianym ubraniu, z długimi blond włosami, czerwonym sznureczkiem na szyi. Humanista, hipis, inteligentny - mówiła aktorka w „Wysokich Obcasach”.

Serce Ewy skradł mężczyzna, z którym żyła przez ponad 30 lat.
Serce Ewy skradł mężczyzna, z którym żyła przez ponad 30 lat.
AKPA/TELUS

To właśnie przez ukochanego artystka wcześnie opuściła dom rodzinny, bo w wieku 20 lat. Mężczyzna nie przypadł do gustu jej mamie:

Skończyło się tak, że moim największym aktem buntu było to, że w wieku 20 lat zabrałam moje lalki i misie, wyprowadziłam się z domu i zamieszkałam z moim ukochanym hipisem. Bardzo to przeżyła. Musiała poczuć, że jej matczyny wpływ na córkę się skończył. Moja miłość wydawała jej się kompletną pomyłką - Krzysztof był rozwiedziony, długowłosy, z apaszką na szyi. Musiało dużo wody upłynąć, żeby się do niego przekonała. Dziś dobrze ją rozumiem - ten jej lęk o przyszłość dziecka, naiwną wiarę, że jako matka może mnie uchronić przed cierpieniem z miłości. Ale miłość to rejon niedostępny dla rodziców. Można jedynie wspierać i przyglądać się z dystansu - opowiadała w 2019 roku w „Wysokich Obcasach Extra”.

Jakiś czas później na świecie pojawiło się dziecko Ewy i Krzysztofa. Ślubu jednak nie planowali. Przeżyli ze sobą 34 lata. Jaki był powód rozstania? Plotki głosiły, że krytyk teatralny był strasznie o nią zazdrosny. W jednym ze spektakli aktorka miała mieć rozbierane sceny. Ewa jednak tak komentowała ich rozpad związku:

Po prostu rozjechały się nam wizje na wspólne życie - zaznaczyła w „Wysokich Obcasach”.

Dodatkowo doszedł do tego jej problem z alkoholem, a po terapii zmieniły się jej wartości w życiu. Ich relacja była dość specyficzna i było w niej spore przyzwolenie na „wolność”, która w pewnym etapie życia gwiazdy zaczęła po prostu jej przeszkadzać.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kobieta

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet