Grał na fortepianie w „Jaka to melodia”. Co się z nim stało po odejściu z show? Tak wygląda Robert Osam

Anna Moyseowicz
Tata Roberta Osama był Ghańczykiem, a mama Polką.
Tata Roberta Osama był Ghańczykiem, a mama Polką. Piętka Mieszko/AKPA
Pamiętamy go jako niezwykle uśmiechniętego i sympatycznego pianistę z programu TVP „Jaka to melodia”. Wygrywał na fortepianie tyle nut, o ile poprosił go uczestnik, ale widzowie mieli okazję podziwiać też jego talent wokalny. Po kilkunasty latach odszedł z programu. Czym się zajmuje Robert Osam?

Robert Osam pochodzi z Wielkiej Brytanii

Robert, właściwie Robert John Ekow Osam-Gyaabin, urodził się w Wielkiej Brytanii. Rodzinie nie było łatwo. Gdy chłopiec miał niecałe dwa latka, jego tata został deportowany do Ghany, z której pochodził. Wtedy właśnie widzieli się po raz ostatni, mężczyzna zmarł 5 lat później. Matka wraz z małym Robertem i jego bratem przeprowadziła się do Warszawy. Jak wspomina mężczyzna w Kultowych Rozmowach, gdy tylko pytał mamę o ojca, zaczynała ona płakać, tak więc chłopiec starał się mniej mówić, a więcej słuchać.

Robert Osam trafił do „Jaka to melodia” przypadkiem

Wcześnie zainteresował się muzyką, jako nastolatek założył swój zespół, później dorabiał sobie, występując w hotelach czy barach. Gdy jako uczeń szkoły muzycznej dawał występ, zauważyli go producenci „Jakiej to melodii”. Tam pracował jako aranżer, grał na fortepianie, ale też niekiedy występował na scenie. W programie mogliśmy oglądać go do 2018 roku. Odszedł z show w tym samym czasie, co prowadzący, czyli Robert Janowski.

Czytaj: Piękna Czeszka z „Herbatki u Tadka”. Pamiętasz Gabi Gold? Zobacz, jak teraz wygląda i czym się zajmuje

Robert Osam po „Jakiej to melodii”

O mężczyźnie ucichło w mediach, jednak nie oznacza to zakończenia jego kariery. Studiował on reżyserię filmową w Warszawskiej Szkole Filmowej. Tę wiedzę wykorzystał w praktyce.

Już w wieku 18 lat podjął decyzję o podróży do Ghany, jego kraju rodzinnego. Wyprawę zrealizował około 20 lat później. W międzyczasie odnalazł przed internet rodzinę od strony swojego taty.

Krok po kroku nastrajałem się do tego, żeby w końcu polecieć, odwiedzić, poznać rodzinę – powiedział w Kultowych Rozmowach.

Sprawdź: To oni śpiewali „You're My Heart, You're My Soul”. Nastolatki za nimi szalały. Tak teraz wyglądają członkowie Modern Talking

Jak się dowiedział na miejscu, jego rodzina liczy kilkaset osób. To doświadczenie bardzo dużo mu dało. Od stryja usłyszał słowa taty. – Powiedział mi takie zdanie o tym, że ktoś, kto nie zna mamy bądź taty jest osobą z kawałkiem wydartej duszy.

Robert z podróży nagrał film „Oburoni, człowiek zza horyzontu”, który wyświetlany był na pokazach, otrzymał też nagrodę publiczności.

Od dawna wiedział, że chciałby być nauczycielem. Muzyk był liderem Awesome Big Band. Obecnie koncertuje, a także prowadzi warsztaty wokalne.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie. Obserwuj StronaKobiet.pl!

od 7 lat
Wideo

Nie żyje Stanisław Tym

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet