Smażenie na nieodpowiednim tłuszczu
Smażenie uchodzi na niezdrowy sposób przygotowania posiłków – powodem jest nie tyle dodatek tłuszczu (który można zredukować), co wysoka temperatura, do której podgrzewana jest zawartość patelni. Przy nieumiejętnym smażeniu znacznie przekracza ona 200 stopni Celsjusza, podczas gdy dla większości tłuszczów kulinarnych jest to tzw. punkt dymienia. Zawarte w nich kwasy tłuszczowe ulegają wtedy przekształceniu do szkodliwych, rakotwórczych związków, tracąc przy tym swoje cenne składniki. Warto więc wybierać odpowiednio wytrzymałe tłuszcze – polecane są oliwa z oliwek, masło klarowane (a nie zwyczajne, które łatwo się pali), olej kokosowy i rafinowany olej rzepakowy z pierwszego tłoczenia bądź z awokado.
Stosowanie plastikowych opakowań
Jednym z najbardziej szkodliwych nawyków jest podgrzewanie jedzenia w kuchence mikrofalowej w opakowaniach z tworzyw sztucznych, nawet tych przeznaczonych do kontaktu z żywnością. Warto zastąpić je tradycyjnymi naczyniami ze szkła lub ceramiki. By uniknąć przenikania składników plastiku do jedzenia, warto też przechowywać je w pojemnikach szklanych lub ceramicznych, folię spożywczą zastąpić papierem śniadaniowym lub pergaminem oraz zrezygnować z używania silikonowych form do pieczenia. Korzystając z patelni warto wymienić plastikowe łopatki do smażenia na te tradycyjne, wykonane z drewna.
Przechowywanie potraw na kuchence
Dla zachowania wartości odżywczych potraw kluczowy jest odpowiedni sposób ich przechowywania. Gotowe dania powinny być schłodzone i schowane do lodówki, co pomoże spowolnić rozpad zawartych w nich witamin, antyoksydantów czy kwasów tłuszczowych omega-6 i omega-3. Najbardziej niezalecane jest trzymanie garnków z jedzeniem na wciąż ciepłych palnikach.