James Bond. „Nie czas umierać” – światowa premiera
Długo musieliśmy czekać na nowego „Bonda”. Z powodu pandemii koronawirusa premiera filmu o najnowszych przygodach agenta 007 była wielokrotnie przekładana, jej pierwszy, planowany termin to 2019 r. W końcu jednak się udało! We wtorek, 28 września w Royal Albert Hall w Londynie odbyła się uroczysta premiera z udziałem wielu gwiazd i rodziny królewskiej.
Reżyserem „Nie czas umierać” jest Cary Joji Fukunaga, który ma na swoim koncie nagrodę Emmy za serial „Detektyw” z 2014 r. Główną rolę agenta 007 po raz piąty i ostatni zagrał Daniel Craig, a na ekranie partnerują mu m.in. Léa Seydoux (po raz kolejny wcieliła się w postać dziewczyny Bonda), Lashana Lynch, Rami Malek, Christoph Waltz czy Ralph Fiennes.
O czym opowiada „Nie czas umierać”?
W najnowszej opowieści James Bond nie jest już czynnym agentem Jej Królewskiej Mości i odpoczywa po służbie na Jamajce. Jego spokój burzy prośba starego przyjaciela – Felixa Leitera z CIA, który powierza mu misję ratowania porwanego naukowca. Jak łatwo się domyślić, nie będzie to prosta akcja. Bond trafia bowiem na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego bardzo niebezpieczną bronią (w tej roli Rami Malek, znany m.in z popularnego serialu „Mr. Robot” czy roli w filmie „Bohemian Rhapsody”, za którą dostał Oscara).
Oficjalna polska premiera już 1 października. Poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądały gwiazdy na uroczystym pokazie filmu w Londynie. Furorę zrobiła suknia księżnej Kate.
Zobacz trailer filmu „Nie czas umierać”:
Na premierze w Londynie pojawiła się również wokalistka Billie Eilish, która nagrała tytułową piosenkę do filmu – „No Time to Die”.
Zobacz teledysk pt. „No Time to Die”:
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Mamy zdjęcia z imprezy gwiazd Polsatu. Romanowska i Wachowicz przyćmiły Cichopek!
- Tajemniczy mężczyzna na koncertach Steczkowskiej. Podąża za nią i robi jej zdjęcia
- Rozenek pożałuje najnowszego pomysłu na siebie? Ekspertka mówi o "przaśności"
- Gdzie mieszkają Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości"? Prawda jest zaskakująca