Kolory, kształty i kruszce przyszłości. Która biżuteria stanie się viralowa w social mediach i na ulicach miast? Przewidywania eksperta

Obecnie trendy rodzą się w krótkich filmach nagrywanych w biegu, przy dziennym świetle, bez stylizacji i całej scenografii, która przez dekady definiowała modę. To sprawia, że rytm zmian przyspieszył, a reakcje klientek stały się natychmiastowe.

– Widzę to każdego dnia w SAVICKI. Klientki przychodzą, przymierzają biżuterię, szukając czegoś, co nie tylko dobrze wygląda, ale też wpisuje się w codzienny rytm - w pracy, na uczelni, a nawet w domu. Biżuteria przestała być dodatkiem na specjalne okazje, stała się elementem codziennej ekspresji stylu i osobowości. I dlatego przyszłość tego rynku będzie wyglądała zupełnie inaczej niż przeszłość – mówi prezes zarządu Savicki Tomasz Osman.

Najmocniejszy kierunek, który widać już teraz, to powrót złota do codzienności. Nie w wydaniu okolicznościowym, lecz w lekkich, minimalistycznych projektach, które zakłada się tak naturalnie, jak ulubiony zegarek. Cienkie łańcuszki noszone warstwowo, delikatne obrączki i małe kolczyki, które pozostają w uchu przez wiele dni. To nie są jednorazowe dodatki, to fundament codziennego stylu. Złoto w minimalistycznej formie podkreśla nie tylko piękno, ale przede wszystkim jakość wykonania. Dziś jakość staje się nowym luksusem.

Równolegle rośnie popularność białego złota. Chłodny odcień świetnie wpisuje się w trend „quiet luxury”, a w połączeniu z diamentami laboratoryjnymi daje efekt, który jest jednocześnie współczesny i elegancki. Ten kierunek będzie tylko przyspieszał, szczególnie że diamenty laboratoryjne zdobyły już pełną akceptację młodszych klientów. Dla nich liczy się etyka, perfekcja cięcia i przejrzystość, a nie historia sprzed miliona lat. I trudno się dziwić. Ten kamień daje jakość bez kompromisu, a jednocześnie większy wybór form i rozmiarów.

– Jeśli miałbym wskazać jeden produkt, który ma potencjał stać się globalnym viralem, zarówno w social mediach, jak i w realnym życiu - są to bransoletki tenisowe. W białym złocie, z perfekcyjnie osadzonymi diamentami laboratoryjnymi. To biżuteria, która wygląda dobrze w każdym świetle, porusza się przy każdym geście i pięknie pracuje w ruchu. A algorytmy kochają ruch. Na ulicach natomiast wygrywa prostota, którą widać z daleka. To dlatego tenisówki w wersji nowoczesnej wrócą na dłonie kobiet w każdym wieku – mówi prezes.

Srebro też przeżywa swój moment. Nie w wersji klasycznej, ale w formach miękkich, rzeźbiarskich, nieregularnych. To jest język młodego pokolenia – świeży, odważny, inspirowany estetyką Kopenhagi i Seulu. Taka biżuteria definiuje styl, nie tylko go uzupełnia. I z każdym miesiącem rośnie grupa klientek, które szukają właśnie tego: czegoś, co podkreśli indywidualność.

Zmienia się także sposób myślenia o kruszcach. Cena złota wzrosła w ostatnich latach niemal dwukrotnie, co sprawiło, że decyzje zakupowe stały się bardziej świadome. Ludzie chcą wybierać rzeczy trwałe, wartościowe i ponadczasowe, takie, które przetrwają lata i nie stracą na znaczeniu. To dlatego obserwujemy odwrót od przypadkowych zakupów na rzecz biżuterii ponadczasowej: klasycznych łańcuszków, delikatnych kolczyków, minimalistycznych pierścionków. To wybory, które mają sens niezależnie od tego, jak zmieni się moda.

Przyszłość biżuterii kształtowana jest równocześnie przez dwa światy: social media i codzienną praktykę. Viral w internecie działa tylko wtedy, gdy biżuteria jest naprawdę „noszalna”. Nie może być ciężka, teatralna ani stworzona wyłącznie pod fotografię. Musi wyglądać dobrze na ulicy, w ruchu, w naturalnym świetle. Dlatego rośnie popularność kompozycji warstwowych, subtelnych błysków i kruszców, które nie wymagają okazji.

– Biżuteria, która ma szansę stać się viralową, to biżuteria prawdziwa. Taka, którą kobieta zakłada rano, nie dlatego że wypada, ale dlatego że chce. To jest kierunek, który będzie definiował kolejne lata w branży, pokazując, że luksus może być codziennym doświadczeniem, a piękno funkcjonalne może współistnieć z emocją.

Przyszłość należy do drobnych form, do biżuterii, która integruje się z codziennością i jednocześnie zachowuje wartość. To nie błyskotka do zdjęcia, ale element życia. Kto nauczy się łączyć piękno z funkcjonalnością i jakością, będzie kształtował trendy w nadchodzących latach.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!