6. "Opowieść podręcznej"
Wstrząsająca - tak w wielkim skrócie można opisać "Opowieść podręcznej" od Hulu. Wiecie co jest Aw tym serialu? To, że fikcyjna opowieść oparta na powieści Margaret Atwood z lat 80., na ekranie wydaje się prawdziwa do szpiku kości. Aborcja, gwałt, który jest winą kobiety, *diaboliczna* pigułka „dzień po”, złowrogi Tinder, zero tolerancji dla gejów i lesbijek - tego typu zwroty słyszymy codziennie z ust polityków i takie właśnie wątki znajdziemy w nowym serialu Hulu. Nie mamy wątpliwości, że to jeden z najważniejszych seriali 2017 roku.
5. "Amerykańscy bogowie"
Historia Cienia uwikłanego w konflikt między bogami z ameryki musiała się po prostu udać. W końcu pierwowzór książkowy Neila Gaimana dał ogromne pole do popisu scenarzystom. A i realizacja jest na wysokim poziomie. Dodatkowym atutem są również aktorzy. Bryluje zwłaszcza Ian McShane w roli Pana Wednesdaya, ale i Ricky Whittle grający Cienia naturalnie wręcz pasuje do tej roli. Do tego plejada różnych, dziwnych mimo wszystko bogów, a przede wszystkim magia Bryana Fullera, który wręcz wizualnie dopieszcza każdą scenę!
4. "Stranger Things" 2. sezon
Rok 2017 to także udany powrót "Stranger Things". Bracia Duffer zachowali podobną narrację i efektowny montaż, zastosowali podobnie rewelacyjne nawiązania do dzieł popkultury lat 80 z serią Obcych, gwiezdną trylogią Lucasa, „Duchem” czy „Egzorcystą” na czele, przez co oglądanie 2. sezonu było dla nas czystą przyjemnością. Widać w tym większy rozmach, jest też mroczniej niż poprzednio - może nasze zdanie jest przesiąknięte sentymentem do tej produkcji, ale bracia Duffer powtórzyli swój sukces!
3. "The Crown" sezon 2.
Czy tylko nam się wydaje, że w drugi sezon zainwestowano jeszcze większe pieniądze niż poprzednio? Widzieliśmy już przedpremierowo wszystkie odcinki i jednego jesteśmy pewni -
przepych wylewa się wręcz z ekranu, a opowiadana historia wydaje się jeszcze bardziej interesująca. Kolejny romans Małgorzaty, zgrzyty w małżeństwie Elżbiety i Filipa oraz jego trudna relacja z synem, podróże i spotkania na najwyższym szczeblu z państwem Kennedy na czele. Nie zabraknie również takich wątków jak agresji Sił Zbrojnych Jej Królewskiej Mości na Egipt czy odejście premiera Harolda Macmillana na skutek druzgocącego skandalu. Co tu dużo mówić, "The Crown" to doskonałe widowisko!