Od bloku w Gdańsku do Pałacu Prezydenckiego. Tak wyglądała wspólna droga Marty i Karola Nawrockich. Oto, jak się poznali!

Katarzyna Dębek
Wideo
od 7 lat
Spotkali się przypadkiem, nie spodziewając się wówczas, jaka przyszłość ich czeka. Krótka chwila doprowadziła do wielkiej miłości, ślubu i dzieci. Wspólnie dotarli także do… Pałacu Prezydenckiego. Karol i Marta Nawroccy, nowa para prezydencka, są na ustach wszystkich Polaków. Nie każdy jednak wie, jak wyglądały początki ich znajomości.

Spis treści

Ona była dziewczyną po przejściach, on chłopak z blokowiska. Ich wzajemne spojrzenia wystarczyły, aby coś zaiskrzyło. Początki relacji Marty i Karola Nawrockiego nie były łatwe. Para szybko musiała dojrzeć, to jednak nie przeszkodziło w ich relacji, wręcz ją umocniło.

Tak poznali się Karol i Marta Nawroccy

Karol i Marta Nawroccy poznali się jako bardzo młodzi ludzie. Ich pierwsze spotkanie to jak kadr z amerykańskiego filmu romantycznego. Ona szła ulicą i minęła chłopaka, który przeszył ją wzrokiem, który na długo pozostał w jej pamięci. Pierwsza dama tak wspomina to wydarzenie:

To był przypadek. Miałam przyjaciółkę, którą odwiedzałam ma gdańskich Siedlcach. Minęłam kiedyś w przejściu na schodach z chłopakiem, spotkaliśmy się wzrokiem. Zaskoczyło mnie, że tak mnie przeszył, poczułam coś niesamowitego. Poszłam do koleżanki i zaczęłam o nim opowiadać. Jak był ubrany, że był z psem. No i ona mówi, że to pewnie Karol, nasz kolega z osiedla, trenuje boks. Jej chłopak go znał. O tak się zaczęła nasza znajomość – mówiła Marta Nawrocka w wywiadzie dla „Super Expressu”.

Pierwsza dama przyznała, że Karol ujął ją tym, że w tak młodym wieku wykazał się niezwykłą dojrzałością. W momencie kiedy para się poznała, Marta była mamą dwuletniego chłopca, którego urodziła w szkole średniej.

To była dla mnie trudna lekcja. Szybko musiałam wejść w dorosłość i wziąć odpowiedzialność nie tylko za siebie, lecz też za syna. Jestem z siebie dumna, bo poradziłam sobie z połączeniem nauki w liceum z opieką nad dzieckiem – mówiła w wywiadzie.

A to jak sobie dobrze radzi zaimponowało Karolowi – co wyznał ukochanej nowy prezydent Polski dopiero po latach.

Jak wyglądały ślub i wesele? Zabawa do rana!

W tym roku państwo Nawroccy świętowali swoją 15. rocznicę ślubu. Ten wyjątkowy dzień utkwił w pamięci nowej pierwszej damie:

15 lat temu to był wyjątkowy dzień. Była przekonana, że to ten jedyny. Było wesele z najbliższą rodziną i przyjaciółmi. Świetna zabawa, która trwała aż do białego rana - wspomina Marta Nawrocka w rozmowie z „Super Expressem”.

Jak czytamy w opisie w mediach społecznościowych Marty Nawrockiej, w pierwszej kolejności określa się jako szczęśliwa żona, mama, a na samym końcu funkcjonariuszka KAS.

Zmiany w rodzinie Nawrockich

Ostatni rok był dla Nawrockich niezwykle intensywny, a czeka ich kolejne 5 lat zmian! To właśnie oni zamieszkają w Pałacu Prezydenckim i tam będą musieli na nowo ułożyć swoje życie rodzinne, które do tej pory wyglądało całkiem normalnie. Pierwsza dama w jednym z wywiadów zdradziła, że podział obowiązków rozkłada się po równo. Marta rządzi w kuchni, a Karol wspiera ją jak tylko może i pomaga dzieciom w lekcjach, zwłaszcza w takich przedmiotach jak polski, historia i angielski. Prezydent Polski aktywnie uczestniczył w życiu przede wszystkim chłopców – najpierw Daniela, który dzisiaj jest już dorosły, a dzisiaj Antoniego, którego tata często wozi na zajęcia pozalekcyjne, treningi piłki nożnej. Z kolei córeczce – Kasi czyta dużo książek.

15 lat temu spotkali się przypadkiem. Dziś stają na czele kraju. Marta i Karol Nawroccy pokazują, że za każdą wielką funkcją kryje się zwykła, ludzka historia – czasem trudna, często wzruszająca, zawsze autentyczna. Ich związek to piękny dowód na to, że nie ma przypadków – są tylko spotkania, które zmieniają wszystko.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet