Długowieczność przepowiedziała jej okulistka. - Pani doktor spojrzała na mnie i od razu stwierdziła, że będę długo żyć. Niestety nie śmiałam spytać, ile jeszcze lat przede mną – żartuje Pani Stanisława.
Wielu z nas chciałoby dożyć tak sędziwego wieku i móc jeszcze cieszyć się życiem. Stanisławie Chrobak udała się ta sztuka.
- Stan umysłu babci jest godny podziwu. Moja żona nieraz dzwoni i pyta jak coś trzeba zrobić. Babcia wie wszystko, gdzie szukać, jak coś ugotować, gdy trzeba doradzi. Możemy zwrócić się do niej z każdą sprawą. A jak politykuje! – opowiada zięć Pani Stanisławy.
jubilatka urodziła się 17 lutego 1918 r. Do Gdańska wraz z rodziną przyjechała po II Wojnie Światowej ze Skarżysko Kamiennej. W Gdańsku pracowała w zakładach futrzarskich przy ul. Łąkowej. Jak twierdzi rodzina, jest osobą pogodną, serdeczną i ciekawą świata.
- Wszystkiego dobrego, radości w każdym dniu, siły, spokoju i wszystkiego, co najlepsze oraz kolejnych 100 lat życia – mówi Grażyna Gorczyca z Urzędu Stanu Cywilnego. – Widzimy się oczywiście za rok – dodaje.
Jaka jest recepta Pani Stanisławy na długowieczność? Żyć aktywnie, otaczać się kochającą rodziną i mieć dobre koneksje „tam na górze”. - Pan Jezus zgubił listę i dlatego długo żyję – twierdzi jubilatka.
Pani Stanisława dołączyła do szacownego grona gdańskich stulatków, których jest w naszym mieście 17. Dodajmy, że osób, które ukończyły 100 lat życia i więcej jest obecnie w Gdańsku 50, z czego 42. to kobiety. Najstarszym mieszkańcem Gdańska jest również kobieta, która we wrześniu ukończy 106 lat.
Zobacz także:- Najstarsza lublinianka obchodziła 106. urodziny. "Najważniejsze jest żyć w zgodzie z ludźmi" - powiedziała nam Julianna Gziut
- Najmodniejsze babcie Instagrama
- 93-latka prosi internautki o pomoc w wyborze sukni ślubnej