Piecze jak szalony? Sprawdź, co naprawdę dzieje się z twoimi paznokciami podczas żelowego manicure. Ekspertki wyjaśniają

Malowanie paznokci powinno być przyjemnością, ale jeśli podczas utwardzania lakieru żelowego czujesz nagłe pieczenie – coś poszło nie tak. Choć uczucie gorąca przy żelu bywa spotykane, nie powinno prowadzić do bólu czy dyskomfortu. Ekspertki wyjaśniają, co może być przyczyną nieprzyjemnego skoku temperatury pod lampą i jak temu zapobiec.

Jak tłumaczy Iram Shelton, profesjonalna stylistka paznokci, intensywne uczucie ciepła pojawia się najczęściej przy grubszych warstwach żelu – zwłaszcza budującego. W trakcie utwardzania pod lampą UV lub LED zachodzi reakcja chemiczna zwana polimeryzacją, której efektem ubocznym może być wydzielanie ciepła.

Zdarza się, że jeśli warstwa produktu jest zbyt gruba, temperatura gwałtownie rośnie i uderza w łożysko paznokcia. Efekt? Piekące uczucie, które nie ma nic wspólnego z poprawnie wykonanym manicure. Iram Shelton podkreśla, że takie coś nie powinno się zdarzyć i wynika z błędów w aplikacji lub czasie utwardzania produktu.

Czy to oznacza, że paznokcie są uszkodzone? Niekoniecznie. Ekspertka uspokaja – pojedynczy skok temperatury nie musi wiązać się z trwałym uszkodzeniem, ale warto zareagować, jeśli sytuacja się powtarza. Zwłaszcza że częste lub bardzo silne uczucie pieczenia może prowadzić do nadwrażliwości, dyskomfortu, a w skrajnych przypadkach – nawet uszkodzenia naturalnej płytki paznokcia (szczególnie jeśli była już wcześniej osłabiona lub nadmiernie spiłowana).

– Jest to zdecydowanie coś, co należy zgłosić swojemu styliście paznokci, jeśli zdarza się to często – dodaje Iram Shelton.

Aby uniknąć nieprzyjemnych skoków temperatury podczas manicure żelowego, warto znać kilka prostych trików, które pomogą ci uniknąć dyskomfortu i zadbać o kondycję paznokci. Ekspertka radzi przede wszystkim, żeby nakładać cieńsze warstwy produktu – zwłaszcza jeśli używasz żelu budującego lub tworzysz nakładki. Pomocna może być też technika tzw. „utwardzania wstępnego” – czyli wsunięcie dłoni pod lampę na kilka sekund, wyjęcie jej, a dopiero potem pełne utwardzenie. To pozwala paznokciom stopniowo „oswoić się” z ciepłem.

Dobry manikiurzysta potrafi dostosować technikę do potrzeb klientki, dlatego warto mówić o swoich odczuciach, także uczuciu pieczenia – zwłaszcza jeśli występują regularnie. Jeśli zaś już czujesz silne pieczenie, po prostu wyjmij rękę spod lampy i wróć do utwardzania krótkimi seriami.

Metta Francis, wielokrotnie nagradzana stylistka paznokci, dodaje, że skoki temperatury są wynikiem reakcji egzotermicznej, czyli procesu, w którym cząsteczki się ze sobą łączą i twardnieją. Naturalne jest, że przy utwardzaniu żelu odczuwasz lekki wzrost temperatury – niepokojące są jednak gwałtowne, bolesne reakcje.

Manikiurzystka Ami Streets przypomina, że nadmierna ilość produktu, długi czas utwardzania oraz reakcje na składniki (np. HEMA – substancję znaną z potencjalnych właściwości uczulających) mogą zwiększać ryzyko uczucia pieczenia, podrażnień i wysypki wokół paznokci.

Podsumowując: lekki wzrost temperatury to normalny element procesu. Ale ból? Już nie. Jeśli coś cię niepokoi – nie ignoruj tego. Ty i twoje paznokcie zasługujecie na komfort!

Źródła:

• Your nails shouldn't burn during a gel manicure – a nail technician reveals why heat spikes aren't normal Cosmopolitan

• Serious Question: Should Your Manicure Hurt? REFINERY29

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!