Rock, landrynkowy róż i klasyka w nowym wydaniu. Dojrzałe gwiazdy zachwyciły na Top of The Top Festival 2025

Pierwszy dzień festiwalu w Sopocie już za nami. W tym wyjątkowym dniu na czerwonym dywanie i na scenie pojawiło się mnóstwo gwiazd. Każda z nich próbowała ściągnąć na siebie wzrok widzów i uwagę fotoreporterów – Natasza Urbańska głębokim dekoltem i cekinami,  Reni Jusis futurystyczną stylizacją w ciekawych kolorach, a Margaret błyszczącym kobaltowym strojem! Na Top of The Top Festivalu pojawiły się również artystki, które sopocką scenę znają bardzo dobrze, bo występowały na niej już kolejny raz. Mowa oczywiście o Małgorzacie Ostrowskiej, Izabeli Trojanowskiej i Helena Vondráčkovej. Jak się zaprezentowały panie? Zdecydowanie niektóre gwiazdy młodego pokolenia wypadły przy nich bardzo blado!

Małgorzata Ostrowska nie zawiodła swoich fanów i widzów w Sopocie oraz przed telewizorami. Zaśpiewała i od razu porwała publiczność nie tylko wykonaniem, a i stylizacją! Na scenie wyglądała obłędnie i przyciągnęła uwagę mocnym, wręcz teatralnym wizerunkiem. Jej kreacja to połączenie rockowej drapieżności i awangardy. Miała na sobie czarną skórzaną kurtkę, której krój nie należy do zwyczajnych – ramiona są podniesione, a z rękawów wyrastają szpiczaste wypustki, nadając całej sylwetce niemal futurystycznego charakteru.

Pod spodem czarna, lekko prześwitująca góra, a całość dopełnia obszerna tiulowa spódnica w tym samym kolorze. W talii szeroki pas z dużą klamrą nabijany złotymi nitami, który zbiera sylwetkę i dodaje jeszcze więcej rockowego pazura. Jej krótkie, jasnoblond włosy są postawione do góry w punkowym stylu, co sprawia, że fryzura wygląda jak płomienie. Makijaż wyrazisty, z mocniej podkreślonym okiem i różową szminką. Całość tworzy obraz kobiety odważnej, która nie boi się bawić formą i zaskakiwać. Taka właśnie jest Ostrowska!

W stylizacji Heleny Vondráčkovej od razu rzuca się w oczy feeria kolorów i błysku. Jej festiwalowy wizerunek oparty był na mocnym kontraście różu i srebra. Miała na sobie obcisły, neonowo-różowy komplet – górę i spodnie, które idealnie przylegają do sylwetki. Na to narzuciła długi, srebrny płaszcz o metalicznym połysku, który odbija światło i nadaje całemu lookowi niemal kosmicznego klimatu. W talii połyskujący łańcuch w kolorze złota i różu, przełamujący intensywność stroju i dodający mu lekkości.

Uwagę zwróciła również fryzura Heleny – styliści ułożyli je w delikatne fale, które łagodzą futurystyczny charakter ubioru. Gwiazda postawiła na stonowany makijaż, ale z akcentem na oczy. Helena dzięki tej stylizacji dodała sobie energii, kobiecości i scenicznego blasku, a przede wszystkim odjęła sobie wizualnie z 15 lat! Trudno było oderwać wzrok od piosenkarki.

Izabela Trojanowska pozostała wierna swojemu wizerunkowi scenicznemu, jaki kreuje przez ostatnich kilka lat. W jej wczorajszym looku królowała klasyka i elegancja, podana jednak w bardzo oryginalny, nieoczywisty sposób. Artystka miała na sobie białą koszulę o luźnym kroju, z szerokimi mankietami zapinanymi na złote guziki. Przy kołnierzu wisi rozpuszczona, luźno opadająca czarna muszka – niby detal, a sprawia, że stylizacja od razu nabiera charakteru. Koszula została wpuszczona w czarne spodnie z wysokim stanem, które pięknie wysmuklają sylwetkę i podkreślają talię. Prosta kolorystyka – biel i czerń – zagrała tutaj idealnie, bo kontrast jest wyraźny, ale bardzo elegancki. No i co chyba najważniejsze, było to nawiązanie do stylizacji Trojanowskiej sprzed dekad, gdy w „męskim” wydaniu śpiewała swoje przeboje.

Trojanowska już kilka lat temu wróciła do swojej fryzury sprzed lat i nadal jest jej fanką. Artystka zawsze lubiła mocny makijaż i tym razem na taki się również zdecydowała – podkreślone oczy, eyeliner i cienie w chłodnych tonach, a usta w odcieniu malinowej czerwieni. Całość daje wrażenie kobiety eleganckiej, z klasą, ale też z odrobiną nonszalancji, która sprawia, że nie jest to stylizacja oczywista.

Trzy artystki, trzy różne style, ale jeden wspólny mianownik – ponadczasowa klasa. Ich obecność na festiwalu była nie tylko muzycznym wydarzeniem, ale też modowym pokazem siły. To dowód na to, że moda nie zna metryki, a dojrzałe gwiazdy potrafią błyszczeć równie mocno – a często nawet mocniej – niż młodsze pokolenie.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie.