Szymon Hołownia ma nieważny ślub?! Papież Franciszek powiedział to prosto w twarz!

Anna Moyseowicz
Pół żartem, pół serio – Papież zakwestionował ślub Hołowni! Zaskakujące nagranie istnieje.
Pół żartem, pół serio – Papież zakwestionował ślub Hołowni! Zaskakujące nagranie istnieje. fot. Adam Jankowski
Szymon Hołownia i jego żona Urszula mają nieważny ślub? Takie właśnie słowa usłyszeli jako młodzi małżonkowie od samego papieża Franciszka! Marszałek Sejmu opisał szczegóły osobistego spotkania z głową Stolicy Apostolskiej. Hołownia, jego żona i papież zobaczyli się wówczas na Placu Świętego Piotra. O czym rozmawiali?

Spis treści

Szymon Hołownia ma nieważny ślub? Słowa Franciszka zdumiały młodych małżonków

Po śmierci papieża Franciszka wiele znanych osób podzieliło się swoimi przemyśleniami dotyczącymi głowy Stolicy Apostolskiej. Wśród nich znalazł się marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Polityk dodał na swoje media społecznościowe wpis, w którym wspomina papieża, dzieli się swoimi przemyśleniami na jego temat, a także opisuje wspólną, zabawną anegdotkę.

Miał poczucie humoru. Gdy z Ulą poszliśmy do niego zaraz po naszym ślubie, gdy rozmawiał z ludźmi na Placu Świętego Piotra, zapytał, czy udzielił go nam ten oto biskup, nasz przyjaciel? „Ślub jest nieważny! Nieważny! Ja mu zabroniłem błogosławić śluby!” - śmiał się. I odtąd mamy z żoną i zaświadczenie o ślubie, i nagrane stwierdzenie Najwyżej Władzy Kościoła, która kwadrans później ślub ten nam unieważniła. Tam, na Placu - to było moje jedyne z nim osobiste spotkanie

– pisze Hołownia.

Szymon Hołownia wspomina papieża Franciszka. Kontrowersyjne stwierdzenie

Marszałek Sejmu opublikował w swoich social mediach wpis 21 kwietnia, w dniu śmierci papieża, krótko po tym, jak świat obiegła wiadomość o jego odejściu. Wspominał poglądy Ojca Świętego, jego podejście do słabszych i ubogich.

Osobiście dzwonił do ludzi, o których nieszczęściu wyczytał w gazetach, szukał ich przez kościelne struktury. Rugał księży, którzy odmawiali chrztu nieślubnym dzieciom. Kazał wyzbywać się obsesji na punkcie etyki seksualnej spowiednikom. Był rzecznikiem „mistyki otwartych oczu” (czyli wiary wyrażającej się w działaniu, a nie tylko w oczach zamkniętych na modlitwie). Powtarzał - to bardzo zostało mi w sercu - że czas jest ważniejszy, niż przestrzeń. Że Jezus nie tyle puka w drzwi serca, żeby Go doń wpuścić, co wreszcie wypuścić, żeby mógł iść do ludzi. Że jeśli ktoś choruje - pójdź i dotknij choć muru szpitala, żeby wysłać sygnał, że pamiętasz, że jesteś. Przywrócił teologii czułość.

Według Hołowni papież jednak nie był jeszcze papieżem rewolucji, lecz przygotował pod to grunt swojemu następcy. Polityk nie określał głowy kościoła jedynie komplementami.

Dalsza część materiału pod wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Żył biednie, autentycznie, był średnim organizatorem, kiepskim politykiem i dyplomatą, wspaniałym księdzem, i bardzo dobrym człowiekiem

– napisał.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet