Kuracja detoks

TAK! Zanieczyszczona, skłonna do infekcji cera czy skóra ciała może mieć związek z nagromadzeniem w organizmie toksyn, które nie są sprawnie usuwane z powodu niedostatecznego spożycia antyoksydantów, wody czy błonnika. To głównie nadmierne ilości zanieczyszczeń i szkodliwych związków, pochodzących m.in. z gleby, procesów przetwarzania żywności, wody, powietrza, leków czy wewnętrznego metabolizmu w ciele. Ich usuwanie wspomoże dieta detoks, taka jak np. dieta dr Dąbrowskiej lub koktajlowa, a także włączenie do zwyczajowej diety zwiększonych ilości wody mineralnej, zielonych koktajli oraz surowych warzyw i owoców. Taka dieta zapewni codzienne wypróżnienia, które także są ważnym elementem strategii zwalczającej pryszcze.

Właściwa higiena

TAK! Przy skłonności do zatykania porów skóry i powstawania ropnych wyprysków warto unikać przenoszenia na nią dodatkowych bakterii. Niezbędne jest częste mycie rąk i ograniczenie ich kontaktu z twarzą – nie tylko celowego dotykania skóry, ale także odgarniania włosów czy poprawiania nakrycia głowy. Jeśli wypryski tworzą się na czole, warto też zrezygnować z noszenia grzywki. Baczną uwagę na higienę należy zwrócić podczas aktywności fizycznej – na fitness warto zabierać własną matę, nakładkę antypoślizgową na matę albo ręcznik, a przynajmniej podkładać go pod czoło czy policzek (albo zastąpić papierowym ręcznikiem) podczas ćwiczeń wymagających kontaktu twarzy z podłożem, np. na jodze. Przed wysiłkiem warto zmyć z twarzy makijać, a po nim – usunąć ze skóry pot i zanieczyszczenia.

Regularne pranie

TAK! Nawet najlepsza strategia antypryszczowa nie będzie w pełni skuteczna, jeśli skóra będzie miała kontakt z wciąż tymi samymi bateriami, obecnymi na pościeli, ręcznikach czy ubraniach. W przypadku zmagań z trądzikiem na twarzy powłoczki poduszek warto zmieniać nawet co kilka dni, podobnie jak ręczniki. Również ubranie kontaktujące się ze skórą najlepiej prać po jednym założeniu, zwłaszcza jeśli problemem są pryszcze na plecach i innych częściach ciała.

Czysta cera to zasługa m.in. przeciwutleniaczy – tych w żywności, jak również stosowanych od zewnątrz. Szczególnie polecane to witamina C, wit. E, beta-karoten czy koenzym Q10, a także bogate w przeciwutleniacze wyciągi roślinne, np. z zielonej herbaty czy winogron.