1000 euro - tyle kosztuje najnowszy model torebki Balenciagi. Problem w tym, że dodatek wygląda jak zwykła papierowa torba, choć w rzeczywistości wykonana jest ze skóry. Z daleka jednak wygląda jak najtańsza torebka na prezenty, którą można dostać za kilka złotych w sklepie papierniczym. Model pojawił się w paryskim butiku Colette i natychmiast został wykupiony.
To nie pierwszy kontrowersyjny projekt tego domu mody. Nie tak dawno Balenciaga wypuściła torbę, która jest bardzo podobna do słynnej niebieskiej torby Ikea. Hitem tego lata są projekty, przypominające plastikowe torby, które można było podziwiać na targach.
aneta.niezgoda@polskapress.pl
Czytaj też:
Zobacz: Stylizacje za 200 złotych