Zabieg, który daje uwodzicielskie spojrzenie i... niebezpieczeństwo poważnych powikłań. Celebrytki decydują się na foxy eyes. Co to takiego?

Trend foxy eyes zyskał w ostatnich latach na popularności. Po to rozwiązanie wciąż chętnie sięgają kolejne gwiazdy show-biznesu. Został spopularyzowany przez Bellę Hadid i media społecznościowe, kreując nowy kanon piękna.

Modelka Bella Hadid zyskała aktualny wygląd dzięki osiągnięciom medycyny estetycznej. Charakterystyczne dla niej są nieco skośne oczy i magnetyzujące, uwodzicielskie spojrzenie. Porównując zdjęcia nastoletniej Belli ze współczesnymi, można śmiało stwierdzić, że obecny stan rzeczy to nie kwestia genów, ani naturalnych zmian zachodzących w wyglądzie. Także Kendall Jenner miała skorzystać z pomocy chirurga. Jej oczy mają, tak pożądany, kształt migdałów, a brwi od strony zewnętrznej unoszą się ku skroniom.

O zabiegu ponownie zrobiło się głośno za sprawą Laluny z programu Królowe życia, która zdecydowała się na takie rozwiązanie w jednej z tureckich klinik. W tym samym miejscu zagościła ostatnio Anna Renusz, również znana z programu, choć trudno wnioskować, na jaki zabieg się zdecydowała.

Te influencerki postawiły na lisie oczy  Zobacz foxy eyes u celebrytek!

Po podaniu znieczulenia miejscowego wprowadza się pod skórę nici liftingujące. Umieszcza się je w okolicach zewnętrznych kącików brwi i podnosi w kierunku skroni, tym samym naciągając skórę i delikatnie zmieniając kształt oczu. Efekty zabiegu nie są stałe, ponieważ nici się rozpuszczają.

Po zabiegu mogą wystąpić powikłania, takie jak stany zapalne lub nieprawidłowe rozpuszczanie nici. Może to skutkować zmarszczkami, a nawet zniekształceniem twarzy.

Mniej inwazyjną metodą na uzyskanie ponętnego, lisiego spojrzenia jest makijaż foxy eyes. To dobre rozwiązanie dla pań, które mają problem z opadającą powieką lub po prostu chcą spróbować czegoś nowego. Taki make-up pomaga „otworzyć” spojrzenie. Dzięki odpowiednim kreskom na górnej powiece, kąciki oka optycznie się podniosą.