Aneta Zając mówi, jak sobie radzi z krytyką. „Hejt u nas w branży był i zapewne będzie”

Anna Moyseowicz
Bartosz Boruciak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Aneta Zając to znana i powszechnie lubiana aktorka. Jednak nawet ona spotyka się z negatywnymi komentarzami na swój temat, a wręcz z hejtem. Krytyka dotyczy zarówno jej życia prywatnego, jak i wyglądu. Jak reaguje na tego rodzaju publikacje medialne i opinie? Co sądzi o samym zjawisku?

Spis treści

Aneta Zając zauważyła problem hejtu wśród młodzieży.
Aneta Zając zauważyła problem hejtu wśród młodzieży.
Paweł Wrzecion/AKPA

Aneta Zając znana jest głównie jako Marysia z serialu „Pierwsza miłość”, w którą to postać wciela się od ponad 20 lat. Aktorka przez ten czas zdobyła liczne grono fanów, ale i spotkała się z hejtem. Komentarze tego typu towarzyszą osobom ze świata show-biznesu, zwłaszcza w ważnych, w tym trudnych momentach życia. A tych u aktorki nie brakowało. Zając związana była z Mikołajem Krawczykiem, z którym doczekała się dwójki dzieci. Para jednak się rozstała, a ich relacje są dość napięte. Do niedawna aktorka zmagała się z większą wagą, co także wywołało falę komentarzy. Sam Krawczyk publicznie jej ubliżał.

Aneta Zając o radzeniu sobie z krytyką

Reporter portalu Shownews.pl Bartosz Boruciak podczas rozmowy z Anetą Zając zauważył, że artyści narażeni są na krytykę, a w życiu aktorki był czas, gdy publikowano o niej wiele negatywnych informacji.

– Mogę powiedzieć, że ja jestem uodporniona na te wszystkie sytuacje i one tak bardzo we mnie nie uderzają. Docierają do mnie różne nagłówki, docierały też różne wypowiedzi, natomiast tak bardzo we mnie nie uderzają – skomentowała aktorka.

Hejt w szkołach i odpowiedzialność dorosłych

Aktorka zauważyła, że problemem jest hejt wśród najmłodszych, którzy nie mają jeszcze takich narzędzi, żeby sobie z nim poradzić.

– Hejt u nas w branży był i zapewne będzie, natomiast wśród młodzieży jest to bardzo ważne, żebyśmy my, dorośli edukowali, pokazywali, jak powinno się zachowywać, że nie powinno się hejtować, bo dzieciaki biorą z nas przykład. Jeżeli widzą, że rodzic komentuje czyjś wygląd albo kogoś negatywnie ocenia, to dziecko dorasta w przeświadczeniu, że to jest dobre, bo przecież mój rodzic tak robi, to ja też mogę sobie na to pozwolić, to się przeradza w hejt – zauważyła Zając. – A jeżeli my zaczniemy zwracać uwagę na to, że każdy jest piękny, każdy jest inny i warto być empatycznym i wspierającym, to nasze dzieci też to będą widziały i też będą w przyszłości się tak zachowywały – dodała.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet