Restauracja Bistro na fali jeszcze nie tak dawno nosiła nazwę "Karczma Zamczysko". Jednak po wizycie Magdy Gessler, restauracja przeszła metamorfozę.
- Oczywiście mamy nową, zaproponowaną przez panią Magdę, nazwę. Nowy wystrój kuchni oraz mniejsze stoliki na 4-6 osób mają dać większe poczucie intymności i prywatności. Do tego oferujemy całkowicie nowe menu - przyznaje właściciel lokalu Krzysztof Łopata.
Bistro na fali w Malborku, położone jest przy linii kolejowej Gdynia - Warszawa, z pięknym widokiem na zamek - to tutaj gościła Magda Gessler. „Malbork: zjawiskowa pogoda, wiatr, deszcz... Pyszne zmiany” - tak napisała liderka „Kuchennych rewolucji” na swoim profilu na Facebooku na początku pobytu w dawnej Karczmie Zamczysko.
Bistro na fali - menu Magdy Gessler
Przed uczestnictwem w programie właściciel lokalu Krzysztof Łopata stawiał na kuchnię polską - w tym „rycerską”. W menu można było znaleźć jadło Krzyżaka (żeberka zapiekane w miodzie na ostro), jadło komtura (stek wieprzowy z bekonem i cebulą), jadło wielkiego mistrza (polędwica), przysmak giermka (gulasz z kaszą gryczaną) czy przysmak damy dworu (pierś nadziewana szynką i serem).
W menu Bistro na fali znajdziemy teraz głównie dziczyznę i ryby. - Całkowicie zmieniliśmy kartę, bo zdaniem pani Magdy oferowaliśmy zbyt tłuste jedzenie. Teraz stawiamy na dziczyznę i ryby. Daniem pani Magdy są pulpety z jelenia z zielonym purée i borowikami za 30 zł - mówi Łopata.
Ponadto, w karcie znajdziemy pieczone ciasto marchewkowe (7 zł), sandacze, okonie i deser zaproponowany przez Magdę Gessler - gruszkę w galaretce nasączonej alkoholem z dodatkiem budyniu z wiórkami kokosowymi (15 zł).
Bistro na fali otwarte jest w godz. 12-20.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!