Cienkie brwi, tlenione włosy i ciemne cienie do powiek, tak wyglądały polskie gwiazdy 20 lat temu! Włodarczyk, Kasprzyk, Steczkowska i inne

Joanna Liszowska wciąż ma ten sam, szeroki uśmiech i burzę loków, a Anna Dereszowska delikatne rysy twarzy. Katarzyna Dowbor w zmienionej fryzurze i bez mocnego makijażu jest jak inna osoba, choć cały czas piękna. Restauratorkę Magdę Gessler trudno z kimkolwiek pomylić, ale nie da się ukryć, że wcześniej prezentowała się o wiele bardziej naturalnie.

Dwie dekady temu nawet makijaż różnił się od tego, co przyjęte jest za normę obecnie. Na wiele wydarzeń stosowano bardzo naturalny make-up bądź nie robiono go wcale, a przynajmniej takie można odnieść wrażenie, patrząc na fotografie. Nie podkreślano brwi ani rzęs, choć nie zapominano o błyszczyku, ewentualnie szmince. Czasami na oczach pojawiał się cień w intensywnym, niebieskim kolorze, nawet jeśli niekoniecznie pasował do urody. Brwi stylizowano tak, by były jak najcieńsze, a ich podkreślenie na ciemno nieraz dawało wręcz groteskowy efekt.

Opalenizna, tak jak i teraz, była pożądana. Jednak usilne stosowanie samoopalaczy nie podkreślało urody, lecz skutkowało pomarańczowym odcieniem skóry. Takie wpadki zdarzały się też wśród celebrytów.

Na zdjęciach sprzed lat dominują proste fryzury i rozpuszczone włosy. Wówczas w Polsce nie znano jeszcze na taką skalę jak obecnie włosów doczepianych, a wiele fryzur wyglądało skromniej, niż obecnie.

Upływ czasu widoczny jest także wyraźnie w trendach modowych. Teraz moda z końca lat 90. i początku lat 2000 powraca, jednak w innym, unowocześnionym wydaniu. Do charakterystycznych wówczas elementów należały między innymi małe torebki, krótkie bluzki odsłaniające brzuchy, cekiny, satynowe suknie, biodrówki, spodnie dzwony, balerinki i ażurowe sweterki. Z kolei panowie ubierając się na różne imprezy, śmielej decydowali się na T-Shirty i kolorowe koszule, a rzadziej na białe i błękitne. Dobierali do nich materiałowe spodnie i sportowe buty.