Spis treści
Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje
Marzena Kipiel-Sztuka zmarła w wieku 58 lat. Aktorka znana była przede wszystkim poprzez rolę Halinki w serialu „Życie według Kiepskich”. Informację o śmierci do wiadomości publicznej podała jej przyjaciółka z planu Renata Pałys. Jak wyjawiła, aktorka zmarła w niedzielę (9 czerwca) rano, o godzinie 9. Przyczyną miała być długotrwała choroba, jednak nie zdradzono, jaka.
To nie była nagła śmierć. Marzena od jakiegoś czasu poważnie chorowała, ale nie chciała, żeby o tym mówić. Po prostu przegrała z bardzo poważną chorobą. [...] Nie zmarła z powodu choroby płuc. Ona po prostu paliła dużo. Miała inną, przewlekłą chorobę. Chorowała od dawna – powiedziała aktorka w rozmowie z Super Expressem.
Rodzina Marzeny Kipiel-Sztuki. Szybko pożegnała rodziców
Rodzice aktorki zmarli, gdy ta była jeszcze przed 30-tką. Wspominała ich jako swoich najlepszych przyjaciół, na których zawsze mogła liczyć. Kipiel-Sztuka miała również siostrę Dorotę.
Zmarła dzis moja siostra....
Marzena Kipiel Sztuka serialowa Halinka Kiepska
Nie miałyśmy dobrych relacji, nie będę tego ukrywać bo większość to wie.
Moja jedyna siostra i zawsze siostra.
Jak byłam mała zawsze mnie broniła i manto spuszczała każdemu kto mi krzywdę zrobił.
Zawsze mówiła że mnie nie nawidzi, ale kocha i nigdy nie pozwoli żeby ktoś mnie skrzywdził.
Mądra, inteligentna, uparta...
Kocham Ciebie Marzis🖤🖤🖤🖤 – napisała kobieta na Facebooku.
Partnerzy Marzeny Kipiel-Sztuki. Informacje o jednym długo ukrywała
Marzena Kipiel-Sztuka miała trzech mężów, ale także młodzieńczą miłość, o której przez lata nie mówiła. Był nią tajemniczy Tomek. Wówczas nastolatka uczyła się w Legnicy w Technikum Budowlanym, a chłopak w szkole zawodowej na murarza. Ukończył również szkołę muzyczną, a aktorka wspominała go jako bardzo utalentowanego, na pamiątkę przechowując jego pałeczki do perkusji.
Para występowała wspólnie na dancingach i wyjechała do Karpacza. Tam jednak ta miłość się zakończyła, ponieważ Tomek zdradził swoją dziewczynę w pokoju hotelowym ze striptizerką. Była para po czasie utrzymywała kumpelskie relacje, choć aktorka nie wybaczyła chłopakowi tego występku.
Zapowiadaliśmy się na świetnie dobraną parę artystów, którzy mogli w cuglach zdobyć cały świat. Jako muzyczny duet z pewnością zrobilibyśmy karierę, a później – będąc sławni i bogaci – wychowalibyśmy piątkę naszych dzieci. Jak widać niedane nam było posmakować pełni szczęścia – mówiła aktorka Faktowi.
Pierwszym mężem aktorki był reżyser i aktor Konrad Sztuka. W urzędzie aktorka nazywała się właśnie Marzena Sztuka, ponieważ zrezygnowała z nazwiska panieńskiego. Powodem końca tej miłości miał być pracoholizm serialowej Halinki. Choć jej ojciec przewidywał, że małżeństwo będzie powodem końca jej kariery, stało się odwrotnie. Para rozwiodła się po 10 latach.
Zobacz: Nie żyje aktorka i najstarsza matka w Polsce. Barbara Sienkiewicz miała 69 lat
Związek z Mariuszem Piesiewiczem, operatorem filmowym ze „Świata według Kiepskich”, aktorka nazywała jednym z lepszych okresów w jej życiu. Planowała wówczas ciążę, niestety śmierć mężczyzny zniweczyła ich marzenia. W pracy operator dostał wylewu i zmarł.
Ostatnim partnerem był Przemek, rehabilitant i masażysta, którego aktorka poznała w Kołobrzegu. To właśnie w tym mieście na pewien czas zamieszkała wraz z ukochanym, potem para przeprowadziła się do rodzinnego miasta aktorki, czyli Legnicy. Mężczyzna zmarł nagle, a Kipiel-Sztuka bardzo to przeżyła. Załamała się, zmagała z depresją, musiała też skorzystać z pomocy w ośrodku psychiatrycznym.
Jak mówiła, doszła do siebie po około pięciu latach. W jej mieszkaniu niekiedy pojawił się mężczyzna, ale nie wiadomo, by jeszcze z kimś weszła w dłuższą relację.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie. Obserwuj StronaKobiet.pl!
Kobieta
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!