Dzisiaj to już dojrzali mężczyźni, ale w latach 90. złamali niejedno kobiece serce. Tak dzisiaj wyglądają aktorzy „Młodych wilków”

Film opowiada o grupie młodych, pełnych wrażeń i szukających szczęścia oraz pieniędzy 19-latkach. Cichy, Biedrona, Cobra i Skorpion pracują dla Czarnego, który jest szefem ich gangu. Wszyscy pragną „dorobić się” szybkich pieniędzy. Ich życie kręci się wokół samochodów, kobiet, narkotyków i nielegalnych interesów. Szajka do ostatniego zlecenia dla Czarnego potrzebuje kogoś nowego – „nie z branży”. Wybór pada na Prymusa, czyli Piotra Szwedesa. Czy ich ostatni skok się udał, czy ich przyjaźń przetrwała? I kto, w kim się zakochał. Jeśli tego nie wiesz, to koniecznie zobacz ten film.

Panowie, którzy zagrali w tej produkcji, osiągnęli ogromny sukces. Niektórym z nich otworzyło to drzwi do dalszej kariery, inni zniknęli z show-biznesu. Sprawdź, jak dzisiaj wyglądają gwiazdy „Młodych wilków”.

To cię zainteresuje: Najprzystojniejsi mężczyźni w polskim show-biznesie. To właśnie oni zawładnęli sercami Polek. Zobacz zdjęcia

Jarosław Jakimowicz zagrał jedną z głównych w filmie „Młode wilki”. Dzięki roli Cichego stał się bardzo rozpoznawalny. Z biegiem lat próbował różnych ról aktorskich, ale w ostatnim czasie częściej jest prezenterem niż aktorem. W 2019 roku pojawił się w TVP jako współprowadzący programy publicystyczne. Jego zaangażowanie polityczne i wypowiedzi wzbudziły wiele kontrowersji.

Piotr Szwedes to aktor, którego wielu kojarzy przede wszystkim z komediowymi rolami, ale swoją karierę rozpoczął od bardziej dramatycznych produkcji, w tym także kultowego filmu „Młode wilki”, gdzie wcielił się postać Prymusa. Dzięki hitowi z lat 90. stał się popularny. Wiele osób może go kojarzyć z roli w serialu „Złotopolscy”.

Paweł Deląg w filmie wcielił się w postać Biedrona. To aktor, który z całej obsady chyba zrobił największą karierę. Grał nie tylko w Polsce, ale i za granicą. W kraju podziwiano go m.in. za rolę Petroniusza w „Quo Vadis”. Deląg od wielu lat pracuje w Rosji i na Ukrainie, gdzie jest znany z występów w serialach telewizyjnych i filmach. To właśnie tam zdobył duże uznanie i zyskał rzesze fanów.

Sprawdź: Na scenie niemal się zapominali. Dariusz Kordek i Edyta Górniak byli parą nie tylko w musicalu

Tomasz Preniasz w filmie wcielił się w postać Cobry. Jego kariera filmowa po „Młodych wilkach” nie rozwinęła się w tak spektakularny sposób, jak u niektórych jego kolegów z obsady, a sam aktor nie jest już aktywny w branży filmowej. Co więcej, ma za sobą pobyt w więzieniu. Aktor zmagał się od wielu lat z uzależnieniem od alkoholu, przez co tracił panowanie nad sobą. Po jednej z libacji doszło do awantury, podczas której pobił swoją matkę. W wyniku tego kobieta zmarła. Preniasz nie został oskarżony o morderstwo, a jedynie postawiono mu zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad swoją matką oraz pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Dzisiaj na próżno szukać jakichkolwiek aktywności mężczyzny i nowych zdjęć.

Zbigniew Suszyński grał w „Młodych wilkach” Scorpiona. Choć nie była to jego pierwsza rola, to właśnie dzięki temu filmowi zdobył szersze uznanie. Występuje w filmach, serialach i teatrze. Jego głęboki, charakterystyczny głos sprawił, że stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów dubbingowych, a jego praca w tym obszarze jest szeroko doceniana.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie. Obserwuj StronaKobiet.pl!