Emilia Krawczyk z Piotrkowa Trybunalskiego została mistrzynią w przedłużaniu rzęs
Pierwsze sztuczne rzęsy, które kleiła, wyglądały jak kołtun - to była kulka zbitych, grubych nitek. Żeby wyjąć jedną, musiała potrząsać całością. Ale Emilia Krawczyk jest cierpliwa. Krok po kroku, a raczej rzęsa po rzęsie, na własnych błędach, doszła do mistrzostwa świata w przedłużaniu rzęs. Pierwsze sztuczne rzęsy, które kleiła, wyglądały jak kołtun - to była kulka zbitych, grubych nitek. Żeby wyjąć jedną, musiała potrząsać całością. Ale Emilia Krawczyk jest cierpliwa. Krok po kroku, a raczej rzęsa po rzęsie, na własnych błędach, doszła do mistrzostwa świata w przedłużaniu rzęs.
Chcesz więcej?
Kup prenumeratę cyfrową i ciesz się nieograniczonym dostępem do najlepszych artykułów w jednym miejscu
SubskrybujMasz już dostęp? Zaloguj się
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.