Grażyna Torbicka w Lublinie i pokaz filmu „Ja Daniel Blake"

DS
Po raz pierwszy festiwal Dwa Brzegi zawitał do Lublina. W niedzielę w Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbył się pokaz filmu „Ja Daniel Blake". Wcześniej miało miejsce spotkanie z Grażyną Torbicką - Dyrektor Artystyczną Festiwalu Dwa Brzegi,

Komentarze 20

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
wicej
niz dziady z pisu rozdajace nasza kase na patologie 500 plus.
b
byłes
z rodzina?
h
hary
odpowiednia osoba to pani Torbicka oby jak najdłużej to trwało
K
KopernikFun
Stolica zmaga się z własnymi Dwoma Brzegami, dwa brzegi na Lubelszczyznie to inny świat. Nie możemy niczego ad hoc uzyskać ze Stolicy, jako, że Warszawa się rozwija i jeszcze nie przyszedł czas żeby Ściana Wschodnia szukała tam patronów. Chociaż ta jaskółka w Kazimierzu zrobiła już wiosnę... Czy można to konwertować w Dualbrzegowe Horyzonty? W sumie Bug i Ściana Wschodnia, to to samo co rozwija się na wypach Owczych, Danii i Islandii. Tylko że Lublin dalej pracuje nad swoją urbanizacją-globalizacją, jednocześnie prezentując taką średnią dla Polski... Dziękujemy!
n
nie nakarmił
szkoda
F
Filmownia
Przepraszam Miasto Stołeczne Warszawa. Dostał się mi chochlik literowy w poprzedniej wypowiedzi, niefortunnie w nazwie. Pewno cenzura. Najmocniejsze przeprosiny dla Stolicy. Przysyłajcie więcej artystów, się nie gniewajcie. We love you!
F
Filmownia
Lovely, lovely, Marszałek Sosnowski może nie ma aparycji, czy jest wręcz określony jako dziadek, ale reprezentuje w istocie rolniczo-usługowy region, z potencjałem elektronicznym, poprawnie zachował się, pomógł Festiwalowi w potrzebie. Czytając komentarze zauważam, że przyrównujemy spotkanie Pani Grażyny z Panem Marszałkiem, jak impreze PSLową, a to jest przecie impreza dla każdego serio demokratycznie, organoleptycznie czujemy te wszystkie historie. Nasza Lubelska specyfika to pracować ciężko i cały czas wypatrywać tych zagranicznych inwestycji... a ileż można, postawmy jakiś znak, że tu zapraszamy duży biznes. Poziom Kopalnia jest osiągnięty. Poziom rolnik cały-czas maintainowany. Przechodzimy na sektor usług (delikatne sprawy Prezydent w Lublinie), te dobre praktyki się rozprzestrzeniają po całym Lubelskim, jednak potrzeba więcej organizacji, które w sposób bardziej kontynuacyjny zaangażują np. taki filmowy*filmowy potencjał (bo projekcik ze Lwowem to bardzo słaby się okazałbyć z perspektywy czasu ulotny).

Myślę, że to już czas aby rozważyć "lokację" wyższej szkoły teatralno-filmowej na 700-lecie miasta, życzę aby to się stało najpierw w Warszaqwie, później w Lublinie.
Taka ORGanizacja produkująca filmy i etiudy o zrównoważonej przyszłości nazwać nawet jako "Lublin Area". Zaprosić USA, zapraszać Indie, robić dokumenty o malinach.

Zauważyliśmy wielowymiarowość otaczającą Dwa Brzegi. To piękne, bo szczerze mówiąc zbliża Warszawę ku Lubelszczyźnie, w pewien sposób integruje.
l
lll
chyba bąka puścił
w
widz
co burak robił w kinie ?
l
ll
dziadzia by jeszcze puknął
l
lublinianin
To było spotkanie PSL z Panią Torbicką. Zacnie :)
1957
Nie jest jeszcze "dziadziuś" tylko taki "spracowany". Rocznik 1957.
ł
łek
O fajnie że napisali szkoda, że nie w ubiegłym tygodniu bo może i my byśmy się załapali na seansik.
A tak to były chyba tylko "elyty" i "krawatowce" ?!.
c
chwostek
Właśnie , rozumie swoje potrzeby, jak lubieżnie patrzy na piersi Torbickiej. Stary obleś.
G
Gucio
Sosnowski, wracaj do domu bo świnki głodne.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet