Grzegorz Mielec z Sulechowa wziął udział w pierwszej edycji show Big Brother. Teraz mieszka w Brazylii i... występuje w telenowelach

Sandra Soczewa
Grzegorz Mielec wziął udział w pierwszej edycji show Big Brother.
Grzegorz Mielec wziął udział w pierwszej edycji show Big Brother. archiwum TVN
Pochodzący z Sulechowa Grzegorz Mielec był uczestnikiem pierwszej edycji Big Brothera. Dziś, 19 lat po emisji kultowego show wiemy, że Grzegorza Milelca z naszym regionem i krajem łączy już niewiele. O wiele więcej ma wspólnego z brazylijską telewizją.
  • Grzegorz Mielec urodził się w Sulechowie, ale mieszkał w Zielonej Górze. W wieku 28 lat pojawił się w reality show Big Brother
  • W programie nawiązał bliższą znajomość z uczestniczek programu. Ich związek jednak nie przetrwał próby czasu
  • Obecnie Grzegorz Mielec mieszka w Brazylii. Ma nawet za sobą udział w telenoweli brazylijskiej

Grzegorz Mielec był jednym z bardziej lubianych uczestników kontrowersyjnego show. Urodził się w 1972 roku w Sulechowie, ale mieszkał w Zielonej Górze. Do domu Wielkiego Brata wszedł w 2001 roku. Dziś na stałe mieszka w Brazylii.

Grzegorz Mielec w show Big Brother

Gdy Lubuszanin wchodził do domu Wielkiego Brata miał 28 lat. Mieszkał w Zielonej Górze i w tamtym momencie nie miał zatrudnienia, chociaż z zawodu był chemikiem. W przeszłości pracował już we Włoszech i w Niemczech. Gdy brał udział w pierwszym reality show w Polsce, nie miał dziewczyny, choć jego rodzice naciskali na to, by się ożenił.

- Trudno mu się zdecydować na stały związek, bo często wyjeżdża. A Grzegorz chce się czuć wolny i wyjeżdżać wtedy, gdy ma na to ochotę. Greg (tak Grzegorza nazywają przyjaciele) uwielbia podróże. Był we Włoszech, Niemczech, Indiach i Brazylii. Dzięki podróżom płynnie mówi po portugalsku, włosku, hiszpańsku, niemiecku i angielsku. Nauczył się także gotować. Całkiem nieźle tańczy i śpiewa. Ma już pewne osiągnięcia- występował w brazylijskich dyskotekach - tak przedstawiała Grzegorza Mielca stacja TVN.

Grzegorz Mielec zapadł w pamięć większości widzów za sprawą romansu z inną uczestniczką show. 21-letnia Karolina Pachniewicz. Gdy Grzegorz odpadł z show, zakochana w nim Karolina opuściła dla ukochanego dom Wielkiego Brata. Ich związek nie przetrwał próby czasu. Para spotykała się jeszcze kilka tygodni, ale ostatecznie ich drogi się rozeszły.

Grzegorz Mielec wystąpił w telenoweli brazylijskiej!

Teraz okazuje się, że Grzegorz Mielec wyemigrował na stałe do... Brazylii! Zajmuje się tam promowaniem polskich tradycji i kultury.

- To takie fajne móc powiedzieć komuś, że Chopin był Polakiem, a nie Francuzem - powiedział w programie Dzień dobry TVN.

Mielec we współpracy z ambasadą i konsulatami organizuje eventy, koncerty, pokazy filmowe i wieczory teatralne. - Wszystko, co dobre i polskie pokazujemy Brazylijczykom - wyjaśnia Lubuszanin. I dodaje: - Robię to od 15 lat. To moje życie zawodowe.

Jak przyznał uczestnik Big Brothera, trzy lata temu, miał też okazję zagrać w telenoweli brazylijskiej. Otrzymał rolę... księdza! - Producenci szukali kogoś z polskim akcentem - wyjaśnia Mielec.

Jak to się stało, że osiadł właśnie w Brazylii? Już będąc w Domu Wielkiego Brata, opisywany był jako człowiek kochający podróże. Mielec był kilka razy w Brazylii, później wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, a ostatecznie, całkiem świadomie osiadł w Sao Paulo. - Wyjechałem tam po to, by zobaczyć coś innego. Ten klimat, jedzenie, ludzie... Mniejszy stres. Całkiem inne podejście do problemów - zachwala emigrację w Brazylii Lubuszanin.

Polecamy:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Styl życia

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet