Hanka Bielicka nie miała szczęścia w miłości. Choć Jerzy Duszyński ją zdradzał, po rozwodzie chciała do niego wrócić

Na scenę wkraczała w kapeluszach, rozłożystych sukniach i z mnóstwem energii. Jej aktorstwo i sposób bycia wspominane są do tej pory. Lubiła się wyróżniać i zwracać na siebie uwagę. Tworzyła historię teatru, a także kina, jednocześnie pozostając przy tym dobrą, ciepłą osobą, pomagającą słabszym. Hanka Bielicka jest wspominana i uwielbiana do tej pory. Nie miała ona jednak szczęścia w życiu prywatnym.

Anna Weronika Bielicka urodziła się w 1915 roku na Ukrainie, podczas ucieczki jej rodziców z Polski na wschód. Rodzina zatrzymuje się w dworze Konowka, gdzie dostają pracę. Mama jest garderobianą, a mała Hanka pomaga przy strojach i kapeluszach. To najprawdopodobniej właśnie tam narodziła się jej miłość do tych nakryć głowy. Po rewolucji rosyjskiej rodzina wyjeżdża do Łomży. Ojciec pracuje jako urzędnik, a matka zostaje gospodynią domową. Przykładają dużą wagę do edukacji córki, która uczy się francuskiego i angielskiego, otrzymuje też lekcje muzyki. Studiuje romanistykę, ale jednocześnie spełnia marzenia i dostaje się do szkoły teatralnej. W 1939 roku przyjmuje pracę w teatrze w Wilnie, co najprawdopodobniej ratuje ją od zsyłki, ponieważ jej mamę, siostrę i babcię Sowieci zsyłają do Kazachstanu, a ojca na Sybir.

Czytaj też: Teresa Lipowska, Elżbieta Starostecka i Marta Lipińska w długich sukniach i mocnych kolorach. Tak aktorki pojawiły się na premierze filmowej

W Wilnie Hanka poznaje między innymi Danutę Szaflarską, Irenę Brzezińską, Hankę Bielicką i dwa lata młodszego od niej Jerzego Duszyńskiego, młodego, przystojnego mężczyznę, o urodzie hollywoodzkiego amanta. Koleżanki z teatru skrycie się w nim podkochują, ale on ma dziewczynę. Z miłosnych perypetii zwierza się właśnie swojej przyjaciółce Hance, a ona zaczyna coś do niego czuć. Pewnego razu Jerzy żartuje: „Gdybym miał się żenić, to tylko z tobą!”.

Czworo przyjaciół chce zamieszkać wspólnie, a do dyspozycji mają dwa pokoje. Wówczas Danuta Szaflarska rozporządza: „To ja z Ireną. A ty z Jurkiem”. Bielicka na propozycję zamieszkania z mężczyzną w pokoju, na dodatek bez ślubu, bardzo się oburza. Wtedy jednak Danuta Szaflarska myślała, że przyjaciele są parą. Oni sami zaczęli zastanawiać się nad swoimi uczuciami i wreszcie decydują się na ślub.

Sprawdź: Wspomnienie Hanki Bielickiej – damy polskiej sceny i mistrzyni monologu

Para pobrała się w jeszcze wolnym Wilnie. Panna młoda miała na sobie sukienkę z darów, a w rękach różę od sąsiadki. W zorganizowaniu przyjęcia pomogli przyjaciele, którzy przynieśli ze sobą różne potrawy. Weselne śniadanie odbyło się w pałacu Tyszkiewiczów, ponieważ Hanka Ordonówna była przyjaciółką pary.

Wybucha wojna, teatry zostają zamknięte, a Bielicka z mężem zajmują się kelnerowaniem. Po wojnie wracają do Polski i zatrzymują się tam, gdzie otwierane są teatry. W międzyczasie do Polski wracają matka i siostra aktorki, babcia i ojciec giną podczas zsyłki. Jerzy Duszyński gra w „Zakazanych piosenkach”, pierwszym polskim filmie powojennym, kolejno występuje w produkcji „Skarb”, staje się ówczesnym ulubieńcem kobiet. Zaczepiany jest na ulicy, a fanki, sądząc, że aktor jest w związku z Danutą Szaflarską, każą Bielickiej dać mu spokój. Pomimo tego, aktorka dobrze znosi powodzenie męża, przymyka nawet oko na jego liczne zdrady.

Hanka Bielicka i Jerzy Duszyński byli przyjaciółmi, ale niekoniecznie odpowiednio dobrali się jako para. On zakochał się w aktorce Irenie Malkiewicz i nawet był w stanie się rozwieść, lecz piękna kochanka nie chciała odejść od męża. Bielicka też nie była żoną idealną. Jak mówiła, jej miłością była praca. Często nie było jej w domu, z mężem się mijała, nawet kładli się spać i wstawali o różnych porach. Nie chciała mieć dzieci, ani nie przepadała za gotowaniem, a dom prowadziły gosposie. Nie była też specjalnie opiekuńcza.

Mój mąż bardzo mnie lubił, może nawet w jakiś specyficzny sposób kochał, jednak traktował miłość jako coś, co bezwarunkowo mu się należało, a ja mu jej po prostu nie umiałam dać – mówiła.

Również życie intymne pary nie było udane.

U mnie głowa bardziej pracowała niż te doły. Albo miałam uśpiony seks, albo nie trafiłam na swojego mężczyznę. Czuję, że coś mi umknęło, ale nie żałuję tego, bo nie wiem, czego mam żałować – cytuje aktorkę Viva.

Czytaj: Barbara Horawianka była jedną z popularniejszych aktorek w PRL-u. Swojego przyszłego męża spotkała już w piaskownicy. Był miłością jej życia

Hanka Bielicka wreszcie trafia na miłość. W radiu poznaje satyryka Jerzego Baranowskiego, z którym nawiązuje płomienny romans. Mężczyzna jednak miał żonę, a co więcej, jeszcze jedną, sporo młodszą, kochankę, która zachodzi w ciąże. Baranowski decyduje się na rozwód i życie z kobietą, która spodziewa się jego dziecka. Aktorka przeżywa sytuację na tyle mocno, że podejmuje próbę samobójczą, ale zostaje uratowana na czas.

Bielicka zaczęła brać pod uwagę powrót do byłego męża. Po rozstaniu wciąż mieszkali w jednej kamienicy. Pewnego razu spotkali się w windzie i gdy już miała paść propozycja powrotu do siebie, były mąż oznajmił aktorce, że się żeni. Jego nową wybranką jest piękna kelnerka Helena Urbaniak.

Za karierę zapłaciłam diabłu szczęściem osobistym. Życie moje jest udane, ale ciepła rodzinnego nie mam, całą rozkosz uzyskuję z występów. Cóż, za dużo żądać nie można! – cytuje Bielicką Twój Styl.

Zobacz: Modne czapki dla starszych pań, które dodadzą stylizacji szyku. Zapewnią komfort, ciepło i elegancki look

Po zawodzie miłosnym Hanka Bielicka już się więcej z nikim nie związała. Żyła sama w mieszkaniu w Warszawie.

Im dalej posuwam się w bawieniu ludzi, tym bardziej jestem zamknięta i osamotniona z wyboru. Szczęśliwa, gdy się wszystkie drzwi zamykają i tylko ptaki ćwierkają za oknem. Prywatnie nigdy nie opowiadałam dowcipów, nie chodzę na przyjęcia, Nie cierpię komplementów – mówiła w wywiadzie dla Wysokich Obcasów.

Aktorka chciała pracować do końca swoich dni i to marzenie się spełniło. Nieco tydzień przed śmiercią pojawiła się w programie Szymon Majewski Show, gdzie zażartowała: „Bawcie się dzieci, nim babcia odleci”. W kulisach zdradziła, że jej występ był pożegnaniem. Zmarła podczas operacji tętniaka aorty w wieku 91 lat.