Elżbieta Dmoch – początki kariery
Elżbieta Dmoch była wielką gwiazdą estrady w latach 70. Karierę zrobiła u boku gitarzysty, Janusza Kruka, byłego lidera zespołu Warszawskie Kuranty. Para poznała się, gdy Dmoch uczęszczała do szkoły muzycznej w klasie fletu. Grupa Kruka rozpadła się w 1970 r. i muzyk zaczął grać z Dmoch. On pisał muzykę, ona śpiewała i grała na flecie.
Do scenicznego duetu dołączył Janusz Rybnik. Trójka zaczęła dawać koncerty w założonym w 1971 r. zespole 2 plus 1. Grupie udało się nawet zdobyć nagrodę podczas festiwalu w Opolu za wykonanie utworu “Nie zmogła go kula”. Prywatne Dmoch spotykała się z Krukiem, a para nawet się pobrała.
Zobacz, za co fani do dzisiaj kochają Ewę Dmoch!
Wszystko jednak zmieniło się dla wokalistki w latach 80., kiedy związek się rozpadł, a para się rozwiodła. Mimo upływu lat Dmoch miała sentyment do byłego męża. Gdy para zaczęła utrzymywać stosunki koleżeńskie, pojawiała się dla niej nadzieja na powrót do ukochanego. Relacja pozostała jednak na stopie przyjacielskiej. Dmoch bardzo mocno przeżyła śmierć Kruka w 1992 roku.
Co stało się z Elżbietą Dmoch?
Elżbieta Dmoch jest znana z takich przebojów, jak „Windą do nieba”, „Chodź, pomaluj mój świat” czy „Iść w stronę słońca”, ale po odniesieniu licznych sukcesów piosenkarka zniknęła ze sceny. Z relacji jej otoczenia wynikało, że przeżyła załamanie nerwowe i opuściła Warszawę. Miała mieć problemy psychiczne, a nawet próby samobójcze.
Jak ustalili później dziennikarze, zamieszkała w starym domu we wsi Gładków koło Tarczyna. Jeśli wierzyć pogłoskom medialnym, nie mieli z nią kontaktu ani przyjaciele, ani dziennikarze. Wokalistka zadłużyła się także w ZUS. Po pewnym czasie wróciła do Warszawy i zamieszkała z mamą na Saskiej Kępie. W 2002 r. w Łomży zagrała ostatni koncert. Jej depresja pogłębiła się w 2006 r., gdy jej matka zmarła.
Przypominamy kultowe zdjęcia i przeboje grupy 2 plus 1 z wokalem Ewy Dmoch!
Była wokalistka 2 plus 1 miała zerwać kontakt z przyjaciółmi i nie przyjmować żadnej pomocy materialnej. Nie chciała także rozmawiać z mediami, w przeciwieństwie do swoich sąsiadów.
Jej los odmienił się, kiedy przedstawicielce jej fanklubu udało się do niej dotrzeć. Była gwiazda zgodziła się napisać krótki list do fanów, a ten został opublikowany w mediach społecznościowych wraz ze zdjęciem jej odręcznego pisma i bardzo ciepło przyjęty.
Elżbieta Dmoch utrzymuje się z emerytury. Dostaje też skromny tantiem z piosenek. Zapowiedziała, że nie wróci już na scenę.