Spis treści
Pomysłowy drapak dla kota to przedmiot, który musi się znaleźć w każdym domu, w którym mieszkają futrzane czworonogi.
Mruczki uwielbiają drapanie. Koty drapią różne powierzchnie, żeby znakować teren, rozciągać mięśnie, usunąć martwą powłokę z pazurów i wyrażać swoje emocje. Jeżeli chcemy, żeby nasz mruczek nie drapał mebli i mógł realizować swoje potrzeby w komfortowych warunkach, warto kupić mruczkowi odpowiedni drapak. Jeśli poświęcimy trochę czasu i wybierzemy właściwy model, kot chętnie będzie z niego korzystał i go pokocha.
Jaki drapak kupić dla kota?
Koty lubią drapać zarówno płaszczyzny poziome, jak i pionowe. Jednak większość mruczków preferuje drapanie elementów pionowych, bo dzięki temu łatwiej im zaznaczyć swoją obecność na przedmiotach i wygodniej mogą rozciągnąć mięśnie. Zastanówmy się więc, jakie preferencje ma nasz pupil i czy woli drapać elementy poziome, czy może pionowe? Jaka struktura powierzchni go najbardziej zadowoli – tektura, sizal, sznur, wykładzina czy drewno? Pomyślmy również, gdzie ustawimy drapak i ile mamy na niego miejsca.
Jeżeli zdecydujemy się na zakup drapaka pionowego, to poszukajmy przedmiotu wysokiego i wytrzymałego, z solidną (ciężką) podstawą, od sprawdzonego producenta, w którym powierzchnia do drapania będzie wykończona sizalem, jutową liną albo innym szorstkim materiałem naturalnym. Mruczek, drapiąc płaszczyznę, powinien czuć lekki opór, dzięki czemu łatwiej pozbędzie się z pazurów martwej tkanki. Nie kupujmy przedmiotów, gdzie powierzchnia dedykowana do drapania jest zbyt miękka (np. wykładzina czy sztuczne futro), to będą wyrzucone pieniądze. Możemy kupić drapak, który będzie pokryty sizalem czy jutowym sznurem zarówno na powierzchniach pionowych, jak i poziomych. Taki rodzaj będzie chyba najbardziej funkcjonalny dla futrzaka, np. ze słupkiem, falą czy tunelem.
Niektóre futrzaki uwielbiają drapać np. drewno. Dlatego zanim zdecydujesz się na konkretny model drapaka, sprawdź, jakie powierzchnie i faktury do drapania preferuje twój pupil.
Najpopularniejsze rodzaje kocich drapaków pionowych to m.in.:
- wieże (tuby) (niskie, średnie i wysokie) ze skrytkami i zabawkami, w cenie od około 130 zł;
- rozbudowane modele przypominające drzewo z domkami, trapami, schodkami, hamakami, platformami widokowymi i zabawkami, np. mocowane do sufitu lub mniejsze (z legowiskami i innymi atrakcjami), w cenie od ok. 95 zł;
- proste słupki z akcesoriami, w cenie od ok. 45 zł;
- w kształcie tunelu, w cenie od ok. 48 zł;
- maty lub deski mocowane do ściany i mebli, w cenie od ok. 40 zł.
Jeśli nasz kot czy koty preferują drapanie powierzchni poziomych, to również mamy w czym wybierać. Sporo tego typu modeli drapaków jest pokrytych sizalem, ale równie popularne są te wykończone tekturą. Koty kochają drapaki pokryte tekturą falistą np. w kształcie fali czy ryby, ale niestety po każdym użyciu go przez mruczka wokół drapaka pojawia się mnóstwo drobnych tekturowych strzępów, które musimy regularnie sprzątać.
Dostępne modele drapaków poziomych to m.in.:
- w kształcie fali (od ok. 30 zł),
- mata (od ok. 20 zł),
- w formie legowiska (od ok. 40 zł),
- skośny (od ok. 30 zł),
- w kształcie sofy (od ok. 30 zł).
Ile drapaków trzeba mieć w domu?
Jeżeli masz więcej niż jednego kota, to warto pomyśleć o zakupie kilku niezależnych drapaków. Futrzaki nie lubią się nimi dzielić, ponieważ przy okazji drapania znakują również swój rewir. Oprócz tego każdy z kotów może mieć odmienne preferencje zarówno co do rodzaju drapanej powierzchni, jak i sposobu jej drapania.
Gdzie ustawić drapak dla kota?
Zastanówmy się, w jakim pomieszczeniu i miejscach domowe mruczki lubią najbardziej drapać przedmioty. Tam właśnie możemy ustawić drapak. Zwróćmy też uwagę na podział terytorium, jeżeli mamy w domu więcej niż jednego futrzaka. Nie ustawiajmy drapaków obok siebie, bo to będzie stresować koty. Dobrym miejscem na lokalizację drapaka jest okolica sąsiadująca z miejscem, w którym koty jedzą posiłki lub lubią się wylegiwać. Niektóre futrzaki najchętniej drapią miejsca usytuowane tuż przy drzwiach wejściowych, żeby na bieżąco kontrolować, kto wchodzi do domu. Dlatego dobrym miejscem na drapak może być właśnie ta lokalizacja.
Zajrzyj do naszej galerii, w której prezentujemy funkcjonalne drapaki dla kotów:
Odpowiednie ulokowanie kociego drapaka w domu jest kluczowe, żeby mruczek chciał z niego korzystać i było to dla niego komfortowe. Ważne jest, żeby drapak znajdował się w miejscu, z którego kot będzie mógł obserwować jak największy teren i podpatrywał domowników. Nie umieszczajmy drapaka tuż przy kociej toalecie, bo to może mocno zniechęcić czworonoga do polubienia go, a co za tym idzie korzystania z niego.
Wybierajmy drapaki wysokiej jakości, które będą bezpieczne dla kota i szybko się nie zniszczą. Żeby dodatkowo zachęcić kota do korzystania z drapaka, warto lekko nasączyć go ziołami bezpiecznymi dla mruczka, np. kocimiętką, którą koty uwielbiają.
Jak często trzeba wymieniać koci drapak?
Sprawdzajmy regularnie, w jakiej kondycji są drapaki naszych futrzaków. Jeżeli kupimy produkty renomowanych producentów, solidne i wykonane z wysokiej jakości materiałów, to na pewno długo nie będziemy musieli ich wymieniać. Jeśli jakiś element drapaka się poluzuje lub uszkodzi, to trzeba dokonywać napraw na bieżąco, żeby koty nie zrobiły sobie na nim krzywdy. Wyjątkiem są drapaki z tektury falistej, w których powierzchni powstają liczne ubytki podczas intensywnego kociego drapania. Te modele są niedrogie i koty je uwielbiają, więc warto je regularnie wymieniać na nowe, np. z okazji Dnia Kota, który obchodzimy 17 lutego lub po prostu bez okazji.
Jeśli wymieniamy wyeksploatowany drapak, to nie pozbywajmy się od razu starego modelu. Dajmy kotu czas, żeby przyzwyczaił się do nowego przedmiotu.
Zajrzyj do naszej galerii, w której prezentujemy funkcjonalne drapaki dla kotów:
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!