Spis treści
Wojciech Młynarski i życie prywatne
Pierwszą żoną Wojciecha Młynarskiego była Adrianna Godlewska, trzy lata starsza od niego aktorka. Poznali się w jednej z warszawskich kawiarni, a cztery lata później pobrali się. Na świat przyszły ich dzieci: Agata, Paulina i Jan. Kobieta zrezygnowała z aktorstwa, poświęcając się rodzinie. Wspierała męża także po diagnozie – u Wojciecha Młynarskiego zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową.
Pomimo wspólnych przeżyć, artysta po 23 latach postanowił odejść od żony, nagle informując ją o wyprowadzce. Po rozwodzie Młynarski poślubił nową partnerkę, czyli Jadwigę. Rodzina nigdy nie zaakceptowała decyzji poety, w 2008 roku para się rozwiodła.
Agata Młynarska a relacje z ojcem. Podzielone one były na dwie płaszczyzny
Agata Młynarska nie ukrywała tego, że jej relacje z tatą nie należały do najłatwiejszych. W rozmowie z portalem Jastrząb Post wyjawiła, że dzielą się one na dwie płaszczyzny – relację z ojcem artystą oraz relację po prostu z ojcem.
– Każda z tych relacji jest inna. Do tej pierwszej relacji z Wojciechem Młynarskim jako artystą musiałam dorosnąć, zrozumieć i poznać taty warsztat pracy. Zresztą, on nigdy nas od niego nie oddzielał, zawsze nas włączał w to, co robił, zawsze mogliśmy być żywo przy tym obecni i zawsze w tym uczestniczyliśmy – mówiła.
Jak niejednokrotnie opowiadała w rozmowach z mediami, rano, przed wyjściem do szkoły, Młynarski puszczał jej oraz jej siostrze z magnetofonu piosenki „Moje serce to jest muzyk” albo „Żyj kolorowo”. Ponadto młoda Agata była świadoma tego, że ma znanego tatę. Gdy szedł na spotkanie rodzicielskie w szkole, nauczycielki były bardziej przejęte samą możliwością rozmowy z nim, niż zrelacjonowaniem wyników w nauce.
A jak wyglądała ta druga relacja? Według Młynarskiej „różnie”. Często czas poświęcony pracy wygrywał z tym dla dzieci. Sam poeta wspomniał w wywiadzie dla Vivy, że, żałuje, że niegdyś nie poświęcał dzieciom tyle czasu, ile by chciał. Wówczas jednak był zapracowany, zarabiając pieniądze na rodzinę.
Wojciech Młynarski, czyli szorstki przyjaciel
Choć Wojciech Młynarski nie miał dla dzieci wiele czasu, gdy już go wspólnie spędzali, był to czas spędzony intensywnie. Ze wspólnych wspomnień z dzieciństwa w pamięci Młynarskiej zapisały się szczególnie wspólne wyjazdy do Zakopanego.
Jak mówi dziennikarka, jej ojciec nie był wylewny w komplementach. Potrafił krytykować, a gdy milkł, oznaczało to, że wszystko jest w porządku. Tak też oceniał pracę córki w telewizji – z początku krytykował, a następnie, gdy uznał, że pracuje ona dobrze, po prostu przestał komentować.
– Tata był niezmiernie uczciwy w rozmowach. Dla niego rozmowa była największą przygodą i najcudowniejszym zdarzeniem, jakie może być między dwojgiem ludzi[…]. Tata traktował nas bardzo serio. Nawet od najmłodszych lat uważał, że jesteśmy poważnymi ludźmi. Kiedy mówiłam mu: tato, nudzę się, to odpowiadał mi: inteligentni ludzie się nie nudzą. I ja z tym zostałam do dziś. Teraz już wiem, że czasami warto się ponudzić, ale chętnie bym o tym z tatą porozmawiała – jak cytuje Viva, mówiła Młynarska w „Pytaniu na śniadanie”. - Zawsze mogłam z nim pogadać, ale zawsze też musiałam znać swoje miejsce w szeregu – opowiadała z kolei w „Newsweeku”.
Wojciech Młynarski wyznał córce, że ją kocha dopiero na łożu śmierci.
– Ja się zapytałam taty: „Tato, czy ty mnie kochasz?” A tato już ledwo mówi: „Oczywiście, kocham Cię córeczko”. A ja wtedy: „Naprawdę?” – opowiadała wzruszona Młynarska w programie „Eks-tra zmiana” TVN.
Wojciech Młynarski zmarł 15 marca 2017 roku w Warszawie w wieku 76 lat.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!
