Joe Lando, czyli Sully z „Dr Quinn” podbijał kobiece serca. Zobacz, jak teraz wygląda serialowy przystojniak

Anna Moyseowicz
Anna Moyseowicz
Główni bohaterowie serialu „Dr Quinn” byli przez pewien czas parą również w życiu prywatnym.
Główni bohaterowie serialu „Dr Quinn” byli przez pewien czas parą również w życiu prywatnym. Charles Bush / CBS /Courtesy Everett Collection
Joe Lando w latach 90. był ulubieńcem Polek. Jako Byron Sully w serialu „Dr Queen” przyciągał przed telewizory zarówno wnuczki, jak i mamy oraz babcie. Przystojny Indianin o pięknej sylwetce, błękitnych oczach i długich włosach czarował również charakterem. Jego postać opiekuńczego i zaradnego partnera serialowej lekarki przyniosła mu sławę na wiele lat. Zobacz, jak się zmienił!

Spis treści

„Dr Quinn” dała mu ogromną popularność. Joe Lando, czyli Sully oczarowywał publiczność

Serial Dr Quinn to western kręcony w latach 1993 - 1998. W Polsce pojawił się w 1994 roku i szybko zyskał sympatię widzów. Główną bohaterką jest tytułowa doktor Quinn, młoda lekarka, która pochodzi z Bostonu, ale decyduje się na przeprowadzkę na Dziki Zachód, do Colorado Springs, gdzie otwiera własną praktykę. Początkowo zamieszkuje w pensjonacie, ale wynajmuje dom od Sally'ego, z którym zaczyna łączyć ją uczucie.

Czytaj też: Kochały się w nim kiedyś wszystkie kobiety. Ivo ze „Zbuntowanego anioła” to nadal przystojniak. Zobacz, jak dzisiaj wygląda

Joe Lando pojawił się we wszystkich 150 odcinkach, grając obok Jayne Seymour główną rolę. Gdy zaczynał przygodę z serialem, miał 33 lata, a za sobą role między innymi w jednym z filmów z serii Star Trek, serialu Piękna i Bestia czy też komedii Kocham cię na zabój. Sławę jednak przyniósł mu Sully z Dr Quinn. Za tę rolę otrzymał nagrodę Brązowego Kowboja. Obecnie Joe Lando ma 61 lat. Na przestrzeni czasu bardzo się zmienił.

Miłość na planie „Dr Quinn”. Joe Lando i Jayne Seymour połączyło gorące uczucie

Joe Lando i Jayne Seymour zostali parą nie tylko zawodową. Na pewien czas uczucie połączyło ich także w życiu prywatnym. Jane Seymour przechodziła wówczas przez trudny czas. Była po rozstaniu z trzecim mężem, została sama z dziećmi i 9 milionami długu. Serialowy partner szybko zapałał do niej uczuciem. Ich relacja trwała jedynie kilka miesięcy, ponieważ Seymour zakochała się w reżyserze Jamesie Keachu.

Zobacz też: Amanci z PRL-u zachwycali na ekranach. To za nimi kobiety szalały, a mężczyźni im zazdrościli. Mieli nie tylko urodę, ale też „to coś”

Joe nie zniósł dobrze odrzucenia przez ukochaną. Nagrywanie scen było dla nich bardzo trudne i choć podchodzili do tego profesjonalnie, poza planem nie mieli ze sobą kontaktu. Aktor myślał nawet o rezygnacji z roli. Choć tak się nie stało, pojawiły się plotki o tym, że mścił się na Seymour, zostawiając w jej garderobie różnego rodzaju „niespodzianki”, jak końskie odchody.

Zawsze podziwiałem Jane Seymour jako aktorkę, a kiedy spotkaliśmy się na planie w 1992 r., po prostu szaleńczo się w niej zakochałem. Niestety, nie mogłem liczyć, że odwzajemni moje uczucie, bo w tym samym czasie poznała Jamesa Keacha… Po prostu mi ją ukradł. Nasze uczucie zawsze było czysto platoniczne. Teraz jesteśmy dobrymi przyjaciółmi – cytuje Joe Lando Viva.

Z czasem byli kochankowie się zaprzyjaźnili. Lado był nawet obecny na ślubie Seymour i Keacha, choć ich małżeństwo zakończyło się rozwodem. Z kolei serialowy Indianin wziął ślub z Kirsten Barlow. Doczekali się oni czwórki dzieci – Jacka Nevilla, Christiana Antonio, Kate Elizabeth i Williama Josepha.

Główni bohaterowie serialu „Dr Quinn” byli przez pewien czas parą również w życiu prywatnym.

Joe Lando, czyli Sully z „Dr Quinn” podbijał kobiece serca. ...

Promocje w Reserved

od 12 lat
Wideo

Jubileusz Warsztatu Terapii Zajęciowej w Rypinie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet