Serial „Kim jest Anna?” miał premierę w lutym
„Kim jest Anna?” – zastanawiają się użytkownicy Netfliksa, którzy oglądają miniserial o tym samym tytule. 9-odcinkowa produkcja (ang. „Inventing Anna”) miała swoją premierę 11 lutego 2022 roku. Stoi za nią Shonda Rhimes, pomysłodawczyni i twórczyni wielu serialowych hitów, takich jak „Chirurdzy”, „Prywatna praktyka”, „Skandal”, „Bridgertonowie” czy „Sposób na morderstwo”. Tym razem w obszarze zainteresowań amerykańskiej producentki, scenarzystki i reżyserki znalazła się słynna oszustka, Anna Delvey. Wcieliła się w nią znana z serialu „Ozark” Julia Garner.
Anna Sorokin zmieniła się w Annę Delvey
Bohaterka serialu tak naprawdę nazywała się Anna Sorokin. Urodziła się w 1991 r. w Rosji, ale dorastała w Niemczech. W wieku 22 lat zamieszkała w Stanach Zjednoczonych. Zaczynała w roli stażystki w jednym z magazynów modowych. Dziewczyna dostrzegła dla siebie wielką szansę podczas nowojorskiego tygodnia mody. Nie chodziło bynajmniej o karierę na wybiegu. Sorokin wykorzystała swoje zdolności interpersonalne, aby nawiązać kontakty z wpływowymi mieszkańcami Nowego Jorku.
Zrobiło się o niej głośno w 2018 r., kiedy to Jessica Pressler opisała jej życie wśród amerykańskich elit na łamach „New York Magazine” w artykule „How Anna Delvey Tricked New York’s Party People”. Nota bene, serial „Kim jest Anna?” odsłania także kuluary dziennikarskiego śledztwa.
Anna Sorokin podawała się za zamożną niemiecką dziedziczkę, Annę Delvey . Udało jej się zaskarbić sobie zaufanie wpływowych osób i żyć w skórze panny Delvey w latach 2013–2017. Jak nietrudno się domyśleć, jej intencje nie były jednak czyste. Kobieta przybrała swój alias, aby oszukać śmietankę towarzyską Manhattanu i szybko się wzbogacić. Jak twierdzi, przyświecały jej jednak ważne cele inwestycyjne.
Anna Delvey się zadłużała, Anna Sorokin miała oddać pieniądze?
Anna Sorokin aka Delvey szybko odnalazła się w nowojorskim środowisku. Spędzała noce w hotelach w nowojorskim Soho, udawała się w zagraniczne podróże z nowo poznanymi znajomymi i zachowywała się jak prawdziwa bogaczka. Według Insidera planowała pozyskać bankowe fundusze, aby rozwijać Fundację Anny Delvey, „prestiżowy klub dla multimilionerów oraz tętniące życiem centrum sztuk wizualnych”. Za nie swoje pieniądze chciała stworzyć przestrzeń artystyczno-restauracyjną.
Cena, jaką płaciła, była jednak wysoka. Aby zachować pozory, Anna Sorokin fałszowała czeki i dokumenty pozwalające zaciągać pożyczki bankowe. Teoretycznie, gdyby jej plan się powiódł, uzyskane dochody pozwoliłyby spłacić dłużników. Stało się jednak inaczej. W 2017 r. Sorokin została aresztowana pod zarzutem kradzieży, a w 2019 r. postawiono ją przed sądem. Usłyszała m.in. zarzut próby kradzieży ponad 1 miliona dolarów z City National Banku.
Domniemaną przestępczynię osadzono w więzieniu w Rikers Island, gdzie spędziła dwa lata, czekając na rozprawę sądową, która odbyła się dopiero w 2019 roku. Jej obrona utrzymywała, że pozwana zamierzała oddać po kryjomu pożyczone środki. Osadzono ją jednak w więzieniu, w hrabstwie Orange w stanie Nowy Jork. W lutym 2022 r. Departament Więziennictwa i Nadzoru Społecznego Stanu Nowy Jork podjął decyzję o jej przedwczesnym zwolnieniu.
Anna Sorokin twierdzi, że nie jest złodziejką
Sorokin utrzymuje, że nie okradła instytucji bankowych, ani hoteli, ponieważ zamierzała oddać pieniądze. Według jej obrony nie powinna mieć wytoczonej sprawy karnej, a jedynie sprawę cywilną, związaną z „pożyczką, której nie spłaciła”.
Jeśli wierzyć Insiderowi, Netflix skłonny był zapłacić Annie Sorokin sporą sumę pieniędzy, byle ta zgodziła się na nakręcenie serialu i sprzedała prawa do adaptacji swojej niezwykłej historii. Według portalu przebiegła oszustka otrzymała od serwisu streamingowego ok. 320 tys. dolarów. Ta kwota pozwala: spłacić długi u ofiar przestępstw Anny Sorokiny (199 tys. dolarów), pokryć koszty kar nałożonych na nią przez stan Nowy Jork (ok. 24 tys dolarów), a także opłacić adwokata.
Według The Wall Street Journal Anna Sorokin spłaciła już City National Bank, zwracając kwotę 100 tys. dolarów. Insider ustalił, że zobowiązała się także oddać 70 tys. dolarów Citibankowi. 223 tys. dolarów uiściła w ramach restytucji i grzywien, a 75 tys. dolarów otrzymał adwokat, jednak jego wynagrodzenie wzrośnie po po zakończeniu postępowania sądowego.
Sorokin wytoczyła bowiem sprawę w sądzie apelacyjnym i domaga się oczyszczenia swojego imienia. Sąd usłyszał przy tym zapewnienia od adw. Audrey A. Thomas, że City National Bank i Citibank zostaną spłacone. Teoretycznie kobieta mogłaby nawet zarobić na interesach z Netfliksem, ale prawdopodobnie po spłacie zobowiązań niewiele pozostanie dla niej samej.
Anna Sorokin ma długą listę zarzutów
Anna Sorokin została złapana przez Immigration and Customs Enforcement (ICE) po tym, jak jej wiza uprawniająca do pobytu w Stanach Zjednoczonych straciła ważność. Kobieta twierdzi, że przekroczenie terminu ważności wizy nie było zamierzone i stara się o oczyszczenie z zarzutu.
W 2019 r. środki bankowe Anny Sorokiny zostały zamrożone na mocy rzadko stosowanego prawa Sama, które wprowadzono w 1977 r. w związku ze sprawą seryjnego mordercy, Davida Berkowitza. „Największa oszustka w historii Nowego Jorku” została także uznana za winną kradzieży trzeciego stopnia w Signature Banku oraz za winną kradzieży usług firmy Blade, określanej jako „Uber dla helikopterów”. Powinna również oddać mniejsze kwoty osobom prywatnym. Nie mogła uregulować tych zobowiązań z powodu zamrożenia konta.
Niedawno sędzia okręgowy Albany, Richard Platkin, nakazał stanowemu Biuru Pomocy Ofiarom odblokowanie konta bankowego kobiety. Pozwolono jej użyć zgromadzonych środków, co prawdopodobnie stanowiło miłą osłodę przed jej wyjściem z więzienia.